Bank wykupuje obraźliwe domeny

Chodzi o bank, który ostatnio odciął od funduszy demaskatorski portal Wikileaks, czyli Bank of America. Jak donoszą różne źródła, bank wykupił setki obraźliwych domen. Czyżby szykował się na ujawnienie tajnych dokumentów?

Chodzi o bank, który ostatnio odciął od funduszy demaskatorski portal Wikileaks, czyli Bank of America. Jak donoszą różne źródła, bank wykupił setki obraźliwych domen. Czyżby szykował się na ujawnienie tajnych dokumentów?

Chodzi o bank, który ostatnio odciął od funduszy demaskatorski portal Wikileaks, czyli . Jak donoszą różne źródła, bank wykupił setki obraźliwych domen. Czyżby szykował się na ujawnienie tajnych dokumentów?

Bank ten w tym tygodniu dołączył do takich instytucji jak VISA i MasterCard, w akcji polegającej na zaprzestaniu realizowania przelewów dla WikiLeaks. Nieco wcześniej, współzałożyciel portalu - Julian Assange - powiedział w rozmowie z reporterami, że jest w posiadaniu tajnych dokumentów, które są w stanie zmusić do rezygnacji całą dyrekcję dużego amerykańskiego banku.

Reklama

Obecnie okazuje się, że bank wykupuje domeny dla swoich członków zarządu oraz wysokiego kierownictwa zawierające obraźliwe treści. Domeny wyglądają w ten sposób - najpierw nazwisko kierownika, po czym dodane jest słowo "sucks" lub "blows". Na ten przykład dla CEO Briana Moynihana zakupione zostały domeny: BrianMoynihanBlows.com, BrianMoynihanSucks.com, BrianTMoynihanBlows.com, and BrianTMoynihanSucks.com.

Czyżby bank przygotowywał się na ujawnienie tajnych informacji?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy