Beckham nie spełni swojego marzenia?

Jakiś czas temu David Beckham dość głośno wypowiadał się na łamach różnych mediów, że do pięknego zwieńczenia jego kariery brakuje mu już tylko jednego - występu z reprezentacją Anglii na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak przy okazji budowania tego tematu pojawiły się także głosy, że Becks mógłby przydać się selekcjonerowi także wcześniej...

Jakiś czas temu David Beckham dość głośno wypowiadał się na łamach różnych mediów, że do pięknego zwieńczenia jego kariery brakuje mu już tylko jednego - występu z reprezentacją Anglii na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak przy okazji budowania tego tematu pojawiły się także głosy, że Becks mógłby przydać się selekcjonerowi także wcześniej...

Jakiś czas temu David Beckham dość głośno wypowiadał się na łamach różnych mediów, że do pięknego zwieńczenia jego kariery brakuje mu już tylko jednego - występu z reprezentacją Anglii na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak przy okazji budowania tego tematu pojawiły się także głosy, że "Becks" mógłby przydać się selekcjonerowi także wcześniej...

Część kibiców Wielkiej Brytanii zaczęła się niedawno domagać, by trener "Synów Albionu" Fabio Capello rozważył dołączenie byłego piłkarza Realu Madryt do swoich planów w kontekście budowania drużyny na EURO 2012. Selekcjoner jednak postawił sprawę całkiem jasno tłumacząc, że Beckham w kadrze Anglii przybierze już raczej tylko jedną rolę:

Reklama

" - Nie, myślę, że będzie miał swój udział tylko przy Igrzyskach Olimpijskich". Nie wiem. Mam czas by zdecydować. Czy jest w moich planach teraz? Nie."

Włoski szkoleniowiec bał się wydać ostatecznego werdyktu w całej sprawie, jako że popularny "Becks" wciąż należy do grona najbardziej uwielbianych piłkarzy w całej Anglii. Były gracz Manchesteru United rozegrał jak do tej pory 116 meczów w drużynie narodowej, z czego jego ostatni występ był przeciwko Białorusi w 2009 roku. Fani "Synów Albionu" chętnie jednak obejrzeliby by zawodnika LA Galaxy jeszcze raz, nawet w kontekście wyjazdu na EURO 2012.

Jednak Capello raczej ograniczy się do powołań dla piłkarza tylko w przypadku przyszłorocznych IO w Londynie. Czy powinno się go za to winić. Niekoniecznie. Wszak Anglia pokonała ostatnio aktualnych mistrzów Europy i Świata - Hiszpanię - i dowiodła, że znajduje się na jak najlepszej drodze w przygotowaniach do turnieju Starego Kontynentu.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy