Co dwóch Riise, to nie jeden

Tego chyba mało kto mógł się spodziewać. John Arne Riise, który niegdyś biegał w koszulce Liverpoolu postanowił ponownie wrócić na Wyspy Brytyjskie. A żeby było jeszcze ciekawiej, trafił do klubu, gdzie od kilku lat gra już... jego brat Bjorn.

Tego chyba mało kto mógł się spodziewać. John Arne Riise, który niegdyś biegał w koszulce Liverpoolu postanowił ponownie wrócić na Wyspy Brytyjskie. A żeby było jeszcze ciekawiej, trafił do klubu, gdzie od kilku lat gra już... jego brat Bjorn.

Tego chyba mało kto mógł się spodziewać. John Arne Riise, który niegdyś biegał w koszulce Liverpoolu postanowił ponownie wrócić na Wyspy Brytyjskie. A żeby było jeszcze ciekawiej, trafił do klubu, gdzie od kilku lat gra już... jego brat Bjorn.

Był taki czas, kiedy John Arne Riise był wymieniany w gronie najlepszych lewych obrońców na świecie. Były to czasy, kiedy Norweg biegał jeszcze po boiskach Premier League w barwach "The Reds", gdzie przeżył zdecydowanie najlepsze lata swojej kariery. W 2008 roku defensor stwierdził jednak, że przyszedł czas na zmiany i zdecydował się na transfer do włoskiej Romy. W Serie A Riise zagrał dokładnie 99 razy, w których 7-krotnie trafił do siatki rywali. Teraz urodzony w Alesund zawodnik postanowił powrócić na Wyspy Brytyjskie...

Reklama

Nowym klubem Norwega będzie Fulham Londyn, do którego lewy obrońca trafił za 2,8 miliona euro. Co ciekawe, nowy klub polecił mu jego brat Bjorn Helge Riise, który w trykocie "The Whites" występuje od 2009 roku.

John Arne Riise cieszy się ze swojego powrotu na angielskie boiska i wierzy, że uda mu się osiągnąć ze swoim nowym klubem jakiś sukces:

"Wiem, że klub ma ambicje, a odkąd prezesem został Mohamed Al-Fayed drużyna robi regularne postępy".

Czy już wkrótce znowu usłyszymy o atomowych strzałach Norwega? Jeśli chcielibyście je sobie przypomnieć, to polecamy odwiedzić , gdzie zamieściliśmy małe nagranie z niektórymi jego trafieniami.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy