Drony nie będą dostarczały marihuany

Drony już niedługo mogą dostarczać pod nasze drzwi przesyłki z książkami czy nawet zakupami z supermarketu. Niektórzy liczyli na to, że w Kalifornii - gdzie marihuana jest od niedawna legalna, i gdzie - dzięki Dolinie Krzemowej - postęp nadciąga bardzo szybko, narkotyk również nadleci dostarczony przez autonomiczną maszynę. Tak się jednak nie stanie, przynajmniej na razie.

Drony już niedługo mogą dostarczać pod nasze drzwi przesyłki z książkami czy nawet zakupami z supermarketu. Niektórzy liczyli na to, że w Kalifornii - gdzie marihuana jest od niedawna legalna, i gdzie - dzięki Dolinie Krzemowej - postęp nadciąga bardzo szybko, narkotyk również nadleci dostarczony przez autonomiczną maszynę. Tak się jednak nie stanie, przynajmniej na razie.

Drony już niedługo mogą dostarczać pod nasze drzwi przesyłki z książkami czy nawet zakupami z supermarketu. Niektórzy liczyli na to, że w Kalifornii - gdzie marihuana jest od niedawna legalna, i gdzie - dzięki Dolinie Krzemowej - postęp nadciąga bardzo szybko, narkotyk również nadleci dostarczony przez autonomiczną maszynę. Tak się jednak nie stanie, przynajmniej na razie.

Organ, który zajmuje się w tym stanie wszystkim co związane z konopiami - California Bureau of Cannabis Control - orzekł właśnie, że susz tej rośliny nie może być dostarczany przez autonomiczne pojazdy, a zakaz dotyczy nie tylko maszyn latających, lecz także samochodów bez kierowcy.

Reklama

Według kalifornijskich regulacji wszelkie produkty konopne muszą być dostarczane zamkniętym pojazdem, który jest wyposażony w GPS, a w trakcie przejazdu nie mogą być widoczne dla osób postronnych. Nie mogą być one także pozostawiane w pojeździe, chyba że ten posiada aktywny alarm.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy