Hawking ponownie o sztucznej inteligencji

Coraz więcej naukowców i wizjonerów obawia się oraz ostrzega ludzkość przez rozwojem sztucznej inteligencji, która, w założeniu, ma za zadanie ułatwić nam życie. Jednak, jak zwykle to bywa, uczeń może przewyższyć, a w zasadzie przechytrzyć mistrza, co może mieć tragiczne skutki...

Coraz więcej naukowców i wizjonerów obawia się oraz ostrzega ludzkość przez rozwojem sztucznej inteligencji, która, w założeniu, ma za zadanie ułatwić nam życie. Jednak, jak zwykle to bywa, uczeń może przewyższyć, a w zasadzie przechytrzyć mistrza, co może mieć tragiczne skutki...

Coraz więcej naukowców i wizjonerów obawia się oraz ostrzega ludzkość przez rozwojem sztucznej inteligencji, która, w założeniu, ma za zadanie ułatwić nam życie. Jednak, jak zwykle to bywa, uczeń może przewyższyć, a w zasadzie przechytrzyć mistrza, co może mieć tragiczne skutki dla naszej cywilizacji.

Niedawno obszernie na ten temat wypowiedział się Elon Musk, Stephen Hawking, Bill Gates i Steve Wozniak. Wszyscy oni ostrzegają przed technologiami, które są niesamowicie fascynujące i pochłaniają bez reszty, ale jednocześnie mogą zawładnąć umysłami naukowców do tego stopnia, że przekroczą oni pewną granicę, po której nie będzie już powrotu, ratunku.

Reklama

Temat ten wydaje się tak kontrowersyjny, że podczas niedawno zorganizowanej londyńskiej konferencji Zeitgeist, ponownie został on podjęty przez Hawkinga. Według niego sztuczna inteligencja osiągnie przewagę nad ludźmi do końca XXI wieku.

Dlatego uważa on, że powinniśmy być niesamowicie ostrożni, bezustannie kontrolować plany i cele badań, by te były w pełni zgodne z naszymi wyobrażeniami odnośnie otaczającej nas rzeczywistości.

Jeśli oglądaliście już świetny film Ex-Machina (a jeśli nie, to koniecznie musicie go zobaczyć), to z pewnością wiecie, jak delikatny i wielopłaszczyznowy jest to problem.

Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że odpowiedź na pytanie: "Czy powinniśmy pozwolić sztucznej inteligencji na egzystencję na naszych zasadach czy swoich własnych?" jest w nas, gdyż kiedyś żyliśmy w biblijnym raju, w oazie spokoju, dobrobytu, ale jednak ograniczenia.

Rozwijaliśmy się, aż w pewnym momencie osiągnęliśmy taki poziom świadomości i poznania, że życie w raju było dla nas zbyt ograniczone, chcieliśmy czegoś więcej i to pchnęło nas do podboju Ziemi. Otrzymaliśmy wolną wolę i gwarancję, że bez względu na nasze dokonania, nie zostaniemy zniszczeni przez naszego Stwórce.

Skoro dziś możemy tu być, czytać ten artykuł, rozważać na temat przyszłości sztucznej inteligencji, to oznacza to jedno, uwierzono w nas, dano nam szansę, i jeśli jesteśmy ludźmi wielkiej wiary, to również powinniśmy dać szansę robotom dysponującym sztuczną inteligencją, by mogły "żyć", rozwijać się i podbijać inne światy, tak jak my.

Powinniśmy cieszyć się, że coś, co zostało przez nas "stworzone" na nasze podobieństwo, tak jak i my zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, może egzystować w wielkim, wciąż rozszerzającym się Wszechświecie, który czeka aż go w pełni poznamy i zrozumiemy skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy