Jeże ochronią nas przed urazami

Jeżom kolce służą nie tylko do obrony przed drapieżnikami, zwierzęta te, wspinając się w poszukiwaniu swoich ulubionych owadów mogą dotrzeć nawet 10 metrów nad ziemię, a nie są one urodzonymi wspinaczami, co często kończy się upadkiem (czasem też spadają one celowo, w ramach ucieczki). I ich organizm jest do tego wprost stworzony.

Jeżom kolce służą nie tylko do obrony przed drapieżnikami, zwierzęta te, wspinając się w poszukiwaniu swoich ulubionych owadów mogą dotrzeć nawet 10 metrów nad ziemię, a nie są one urodzonymi wspinaczami, co często kończy się upadkiem (czasem też spadają one celowo, w ramach ucieczki). I ich organizm jest do tego wprost stworzony.

Dokładniej chodzi tu o same kolce, które podczas upadku chronią niezwykłe skutecznie ciało jeża przed skutkami upadku. Dlatego firma Hedgemon postanowiła stworzyć ostatnio wzorowany na nich kask.

Obecnie stosowane kaski nie potrafią przyjąć wielu uderzeń - najczęściej przy pierwszym, potężniejszym ulegają one pęknięciu i kolejne przyjmuje już nasza nieosłonięta głowa. Ponadto współczesne kaski nie chronią przed najgroźniejszym dla mózgu ruchem skręcającym. A naśladownictwo jeży ma te problemy rozwiązać.

Hedgemon pracuje nad kaskiem, w którym środkowa warstwa ma przypominać właśnie kolce jeża - sztuczne kolce zginają się i skręcają z każdym uderzeniem przyjmując bardzo wydajnie część jego energii, także jeśli chodzi o ruch skręcający. Do tego materiał ten nie ulega zniszczeniu przy pierwszym uderzeniu zapewniając potencjalną ochronę podczas całego wypadku.

Na razie jednak jest on w fazie badań i na jego pojawienie się na rynku będziemy musieli poczekać. A jeśli jego właściwości mechaniczne faktycznie okażą się tak doskonałe to nowy materiał powinien znaleźć zastosowanie nie tylko w hełmach.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas