Planeta najbardziej podobna do Ziemi. Może być bardzo blisko nas
Do tej pory odkryto kilka tysięcy egzoplanet, ale która planeta jest najbardziej podobna do Ziemi? Jest duże prawdopodobieństwo, że jest to jeden ze światów z systemu TRAPPIST-1, którego istnienie ogłoszono kilka lat temu. Układ znajduje się tylko kilkadziesiąt lat świetlnych od nas. Czy jedna ze znajdujących się tam planet to rzeczywiście poszukiwana Ziemia 2.0?

Ludzkość od lat poszukuje nowego świata, który w jak największym stopniu będzie przypominał Ziemię. Do tej pory odkryto około 6 tys. egzoplanet, ale większość z nich to ciała niebieskie niespełniające kryteriów dla życia, które znamy. Wśród nich jest jednak kilka perełek i jedną z nich może być TRAPPIST-1e.
TRAPPIST-1e planetą najbardziej podobną do Ziemi?
TRAPPIST-1e to egzoplaneta, która znajduje się zaledwie około 40 lat świetlnych od nas. Może wydawać się, że to daleko, ale w przypadku kosmicznych odległości nie jest to wcale tak dużo. Dla porównania średnica całej Drogi Mlecznej to 105,7 tys. lat świetlnych.
Zacznijmy od tego, że TRAPPIST-1e to jedna z kilku planet, które znajdują się w tym systemie. Ta konkretna występuje jednak w ekosferze gwiazdy, a więc takiej odległości, która sprzyja występowaniu wody w stanie ciekłym. Ponadto jest to świat skalisty jak Ziemia.
Astronomowie od jakiegoś czasu badają ten system planetarny z wykorzystaniem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, czyli najpotężniejszego obserwatorium w kosmosie, którym dysponuje obecnie ludzkość. Dane z obserwacji TRAPPIST-1e wykazały, że planeta ma gazową otoczkę. Być może coś na wzór ziemskiej atmosfery, co bardzo zaintrygowało naukowców.
TRAPPIST-1e pozostaje jedną z naszych najbardziej interesujących planet w ekosferze, a te nowe wyniki przybliżają nas o krok do poznania, jakim rodzajem świata jest ta planeta
"Dowody wskazujące na atmosferę podobną do Wenus i Marsa wyostrzają naszą uwagę w scenariuszach, które wciąż są aktualne" - dodaje Seager.
TRAPPIST-1 to układ mający kilka planet skalistych
Odkrycie TRAPPIST-1 wstrząsnęło światem nauki w 2016 r., kiedy go ogłoszono i informacje na jego temat pojawiły się w nagłówkach mediów na całym świecie. System składa się z czerwonego karła oraz siedmiu egzoplanet typu skalistego. Kilka z nich sytuuje się w ekosferze gwiazdy.

Czy jednak badana egzoplaneta TRAPPIST-1e jest poszukiwaną Ziemią 2.0? Być może rzeczywiście jest najbardziej podobna do naszego świata wśród wszystkich odkrytych, ale jedynie na podstawie dotychczasowych badań. Analizowanie planet spoza Układu Słonecznego, gdzie nie możemy bezpośrednio dolecieć, jest utrudnione i tak naprawdę mamy na ich temat tylko cząstkowe informacje.
Dokładniejsze poznanie egzoplanety wymaga kolejnych badań, z czego naukowcy zdają sobie sprawę. Ponadto znajdujący się tam czerwony karzeł nie jest gwiazdą jak Słońce. To mniejszy obiekt, który ponadto może wykazywać się większą aktywnością. Do tego stopnia, że może ona mieć destrukcyjny wpływ na krążące wokoło niego planety.