Kim Dotcom i samochody

Za sprawą zamknięcia serwisu MegaUpload i konfiskaty majątku jego założyciela Kima Dotcoma (w rzeczywistości Kim Schmitz) człowiek ten stał się jednym z symboli bardzo aktualnej teraz walki o wolność internetu. Jak mogliście zobaczyć w niedawnej galerii Kim Dotcom poza tym, że był przedsiębiorczym człowiekiem, słynął również z wystawnego stylu życia i zamiłowania do samochodów.

Za sprawą zamknięcia serwisu MegaUpload i konfiskaty majątku jego założyciela Kima Dotcoma (w rzeczywistości Kim Schmitz) człowiek ten stał się jednym z symboli bardzo aktualnej teraz walki o wolność internetu. Jak mogliście zobaczyć w niedawnej galerii Kim Dotcom poza tym, że był przedsiębiorczym człowiekiem, słynął również z wystawnego stylu życia i zamiłowania do samochodów.

Wartość serwisu MegaUpload szacowana była na 150-200 mln dolarów. To pozwoliło jego założycielowi zgromadzić w krótkim czasie ogromną fortunę, dzięki której mógł pozwolić sobie na zakup wielkich posiadłości i ogromnej ilości drogich aut. Wartość samej tylko kolekcji aut Dotcoma oszacowana została na 6 mln dolarów. Jej fragment w czasie konfiskaty możecie zobaczyć

Jednak "pierwszy haker świata" swoją miłość do motoryzacji ujawniał nie tylko poprzez posiadanie dziesiątek drogich samochodów. Fani imprezy Gumball 3000 mogą kojarzyć Shmitza z udziału w niej w roku 2005, kiedy to pędził jednym ze swoich Mercedesów po marokańskiej autostradzie 250 km/h.

Zdobyte wówczas doświadczenia i sprawiły, że twórca MegaUpload planował założyć własną imprezę, zakrojoną na jeszcze większą skalę niż Gumball. Miała nosić ona nazwę The Ultimate Rally i w założeniu miała być to pierwsza międzykontynentalna wyprawa 100 egzotycznych samochodów, które w 5 dni miały pokonać 3000 mil (prawie 5000 km). Na mecie na zwycięzcę czekać miała nagroda w wysokości 2 mln dolarów.

Ostatnim motoryzacyjnym projektem, nad którym Kim Dotcom pracował przed zatrzymaniem było założenie firmy Megacar. Miała ona przekształcać samochody w interaktywne mobilne biura wyposażone między innymi w 16 linii telefonicznych, bezprzewodowy komputer, oraz kilka telewizorów. Podobno pomysł ten był tak innowacyjny, że zainteresował on koncerny Chrysler i General Motors, które chciały wykorzystać go w swoich samochodach.

Teraz Shmitzowi grozi ekstradycja do USA, gdzie mogą zostać mu postawione zarzuty, za które może trafić za kratki na 55 lat.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas