Kompromitująca wpadka przy prezentacji sprzętu

Do każdego publicznego wystąpienia warto się dobrze przygotować, o czym zapomniał chyba szef Archosa, czyli firmy zajmującej się produkcją urządzeń mobilnych. CEO koncernu, Loic Poirier, podczas prezentacji przypadkiem uśmiercił bowiem jeden z telefonów francuskiego producenta.

Do każdego publicznego wystąpienia warto się dobrze przygotować, o czym zapomniał chyba szef Archosa, czyli firmy zajmującej się produkcją urządzeń mobilnych. CEO koncernu, Loic Poirier, podczas prezentacji przypadkiem uśmiercił bowiem jeden z telefonów francuskiego producenta.

Do każdego publicznego wystąpienia warto się dobrze przygotować, o czym zapomniał chyba szef Archosa, czyli firmy zajmującej się produkcją urządzeń mobilnych. CEO koncernu, Loic Poirier, podczas prezentacji przypadkiem uśmiercił bowiem jeden z telefonów francuskiego producenta.

Zamierzał on zademonstrować jedną z głównych zalet smartfona Quechua Phone, czyli jego wodoodporność. Urządzenie powstało w kolaboracji z firmą Quechua, która zajmuje się produkcją sprzętu sportowego związanego ze wspinaczką i turystyką, więc miała to być jedna z jego istotniejszych cech. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i zaraz po tym, jak CEO zalał sprzęt wodą, ten … przestał działać!

Reklama

Jak się szybko okazało, smartfon posiada certyfikat IP54 zapewniający o jego odporności na zachlapania, a nie IP67, który dotyczy produktów w pełni wodoodpornych. Co jednak najważniejsze, całość została nagrana, czego dowodem jest powyższe wideo.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama