Monster truck miażdzy samochody i ludzi

Podczas pokazów monster tracków w meksykańskim stanie Chihuahua doszło do wypadku, w którym jedna z półciężarówek, o 1,5-metrowych średnicach kół, wjechała w tłum podziwiających samochody widzów.

Podczas pokazów monster tracków w meksykańskim stanie Chihuahua doszło do wypadku, w którym jedna z półciężarówek, o 1,5-metrowych średnicach kół, wjechała w tłum podziwiających samochody widzów.

Podczas pokazów monster tracków w meksykańskim stanie Chihuahua doszło do wypadku, w którym jedna z półciężarówek, o 1,5-metrowych średnicach kół, wjechała w tłum podziwiających samochody widzów.

Sześć osób, w tym małe dziecko, zginęło na miejscu a kilkanaście kolejnych z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Kierowca monster trucka, podczas pokonywania przeszkody (zmiażdżenia jej), którą był samochód osobowy, stracił panowanie nad rozpędzoną maszyną o mocy grubo ponad 1000 KM.

Wszystko wskazuje na to, że do tragedii doszło na skutek uszkodzenia elementów przedniego zawieszenia, które są odpowiedzialne za sterowność pojazdu. Jak zwykle ma to miejsce na tego typu imprezach, brak wyobraźni zarówno po stronie kierowców jak i widzów przeraża, zwłaszcza, że w takich widowiskach często uczestniczą dzieci.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy