Można już kupić pierwsze domy z drukarki 3D

Nie ulega wątpliwości, że drukarki 3D robią prawdziwą furorę na świecie. Ciągle słyszymy o nowych zastosowaniach dla druku trójwymiarowego, ostatnio nawet w medycynie, przy rekonstrukcji twarzy. Teraz ta ciekawa technologia zawitała także do budownictwa.

Nie ulega wątpliwości, że drukarki 3D robią prawdziwą furorę na świecie. Ciągle słyszymy o nowych zastosowaniach dla druku trójwymiarowego, ostatnio nawet w medycynie, przy rekonstrukcji twarzy. Teraz ta ciekawa technologia zawitała także do budownictwa.

Nie ulega wątpliwości, że drukarki 3D robią prawdziwą furorę na świecie. Ciągle słyszymy o nowych zastosowaniach dla druku trójwymiarowego, ostatnio nawet w medycynie, przy rekonstrukcji twarzy. Teraz ta ciekawa technologia zawitała także do budownictwa.

Chińska firma WinSun Decoration Design Engineering Co opracowała bowiem technikę produkcji gotowych elementów domów, pozwalającą postawić obiekt w zaledwie kilka godzin.

Zbudowana przez inżynierów z firmy gigantyczna drukarka 3D, która za zadanie ma przygotować elementy konstrukcyjne, ma 149 metrów długości, 10 metrów szerokości i 6 metrów głębokości.

Reklama

W druku wykorzystywane jest kruszywo betonowe, które pochodzi z poddanych recyklingowi odpadów budowlanych i przemysłowych.

Najciekawszą wiadomością, jaką podali Chińczycy, jest fakt, że dom pochodzących z ich drukarki 3D miałby kosztować zaledwie 15 tysięcy złotych.

Co ciekawe, w Amsterdamie ruszyła właśnie budowa pierwszego budynku wykonanego w całości z elementów wydrukowanych w technice 3D, jednak jego budowa ma potrwać aż 3 lata a koszt wynieść kilka milionów dolarów.

Czy zatem chińscy inżynierowie szykują prawdziwą rewolucję w tej dziedzinie? Miejmy nadzieję, że tak, bo kto by nie chciał postawić sobie trwałego i, co najważniejsze, bardzo taniego domku np. nad jeziorem. 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy