Największy sztuczny stok narciarski

Narciarze z Danii nie mają łatwego życia. Zimy w tym kraju są łagodniejsze niż u nas, a najwyższy szczyt Yding Skovhoj liczy sobie niewiele ponad 170 m. Niewykluczone, że wkrótce Dania stanie się narciarskim rajem, a wszystko przez największy na świecie sztuczny stok narciarski.

Narciarze z Danii nie mają łatwego życia. Zimy w tym kraju są łagodniejsze niż u nas, a najwyższy szczyt Yding Skovhoj liczy sobie niewiele ponad 170 m. Niewykluczone, że wkrótce Dania stanie się narciarskim rajem, a wszystko przez największy na świecie sztuczny stok narciarski.

Narciarze z Danii nie mają łatwego życia. Zimy w tym kraju są łagodniejsze niż u nas, a najwyższy szczyt Yding Skovhøj liczy sobie niewiele ponad 170 m. Niewykluczone, że wkrótce Dania stanie się narciarskim rajem, a wszystko przez największy na świecie sztuczny stok narciarski.

Nie dość, ze ma być największy na świecie, to ze względu na swój wygląd stok będzie miał szansę dołączyć do najbardziej okazałych budowli na globie. Kompleks będzie wybudowany na planie sześcioramiennej gwiazdy, a ostateczna forma ma przypominać płatek śniegu. Niesamowita konstrukcja ma szansę powstać w mieście Randers. Zostanie ona rozpostarta ponad niezagospodarowanymi terenami wokół rzeki, spinając niczym wielka klamra kilka dzielnic miasta.

Reklama

Obiekt będzie składał się łącznie z sześciu tras narciarskich, czterech zamkniętych pod dachem i dwóch otwartych. Łączna długość tras ma przekraczać 3 kilometry. Dach, który będzie rozpostarty nad nartostradami będzie przeszklony, co pozwoli narciarzom podziwiać okolice. Poza tym nie zabraknie wyciągów krzesełkowych, sklepów, hoteli i szeregu innych atrakcji. Wizualizację największego, sztucznego stoku narciarskiego możecie zobaczyć poniżej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy