Nanomateriał, który może zrewolucjonizować energetykę
Naukowcy z MIT stworzyli właśnie superhydrofobowy materiał, który jest 10 tysięcy razy bardziej odpychający dla cząsteczek wody niż istniejące powierzchnie tego typu. Dzięki temu może on znacznie zwiększyć wydajność elektrowni atomowych oraz tych korzystających z paliw kopalnych.
Naukowcy z MIT stworzyli właśnie superhydrofobowy materiał, który jest 10 tysięcy razy bardziej odpychający dla cząsteczek wody niż istniejące powierzchnie tego typu. Dzięki temu może on znacznie zwiększyć wydajność elektrowni atomowych oraz tych korzystających z paliw kopalnych.
Materiały hydrofobowe zapobiegają przyleganiu wody do powierzchni poprzez zaburzenie w niej dynamicznych wiązań wodorowych. Na takiej powierzchni woda łączy się w krople, które gwałtownie kręcą się - a efekt taki może zobaczyć każdy z nas chociażby na masce świeżo nawoskowanego samochodu.
Efekt taki bardzo przydałby się w chłodzeniu - w wieżach chłodniczych, w których para wodna schładza się przez kontakt z zimną powierzchnią i po skondensowaniu opada na dół. Tak samo w elektrowniach węglowych czy atomowych - gdzie wykorzystuje się turbiny parowe i wieże chłodnicze.
Wydajność takich wież i turbin zmniejsza to, że woda lubi bardzo przyczepiać się do ich powierzchni. I tu wkroczyć do akcji może nowy materiał, z pomocą którego efektywność pracy takich urządzeń może znacząco wzrosnąć.
Inżynierowie z MIT do stworzenia materiału odpychającego wodę zastosowali nanotechnologię - pokryli oni materiał, który swoim kształtem odpycha wodę (posiada tysiące 10-mikrometrowych wypustek) dodatkową warstewką oleju wielokrotnie poprawiającego jego hydrofobowe właściwości. Wykorzystali oni fakt, że siła kapilarna powstała na tych wypustkach jest wystarczająco duża do utrzymania w miejscu tego oleju.
Dzięki temu materiał taki wykazuje właściwości o 10 tysięcy razy lepsze niż przed "posmarowaniem".
Źródło: