Ten łazik może znaleźć życie na Marsie. ESA dostaje wsparcie NASA
Łazik Rosalind Franklin to pojazd marsjański opracowany przez Europejską Agencję Kosmiczną, który może znaleźć życie na Czerwonej Planecie. O ile Mars rzeczywiście je skrywa. ESA dostała przy tym projekcie wsparcie od agencji NASA, która boryka się z ograniczonym budżetem na misje naukowe.

Czy na Marsie było życie, a może istnieje do dziś? Naukowcy chcą poznać odpowiedzi na to pytanie od dawna. W przygotowaniu jest bardzo ważna misja, za którą odpowiada Europejska Agencja Kosmiczna. To łazik marsjański imienia Rosalind Franklin z programu ExoMars. ESA twierdzi, że jeśli coś żyje pod powierzchnią Czerwonej Planety, to ten pojazd to znajdzie. Projekt został wsparty przez NASA.
NASA udziela wsparcia dla agencji ESA w szukaniu życia na Marsie
Łazik Rosalind Franklin miał polecieć na Marsa już wcześniej. Europejska Agencja Kosmiczna współpracowała nad misją z Roskosmosem, ale po wybuchu wojny na Ukrainie w 2022 r. partnerstwo zerwano. ESA już wcześniej spoglądała w stronę NASA, która to jednak obecnie boryka się z ograniczonym budżetem na misje naukowe, który został ścięty przez Trumpa.
NASA postanowiła odnowić zaangażowanie w projekt europejskiego łazika marsjańskiego, który ma poszukać życia i nastąpiło to pomimo cięć budżetowych ze strony Trumpa. Zostało to ogłoszone na posiedzeniu Rady Ministerialnej Europejskiej Agencji Kosmicznej, które odbyło się w tym tygodniu.
Wczoraj otrzymałem list od administracji NASA potwierdzający wkład NASA w rozwój Rosalind Franklin. To z pewnością dobra wiadomość
Dodatkowe szczegóły Josef Aschbacher przekazał w trakcie posiedzenia Rady Ministerialnej Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jaki wkład będzie miała NASA w nową misję?
NASA dostarczyła instrument dla łazika Rosalind Franklin
Josef Aschbacher przekazał, że NASA dostarczyła już własny instrument naukowy dla łazika Rosalind Franklin. Jest nim Mars Organic Molecule Analyzer-Mass Spectrometer (MOMA-MS). Będzie on w stanie wykryć najmniejsze ślady materii organicznej w próbkach pobranych przez pojazd. Obecnie odbywają się prace związane z testami i integracją instrumentu.

Łazik Rosalind Franklin ma polecieć na Marsa w 2028 r. Specjalny lądownik ma dostarczyć firma Airbus. Natomiast rampa zjazdowa dla pojazdu została zaprojektowana przez polskich specjalistów z firmy Astronika.
Nowy pojazd ESA jako pierwszy będzie w stanie pobrać próbki z Marsa na głębokości nawet około dwóch metrów. Uczeni sądzą, że jeśli życie na Czerwonej Planecie istnieje do dziś, to powinno skrywać się właśnie pod powierzchnią.









