Oszukać przeznaczenie po chińsku

Do nieprawdopodobnego wypadku, który mógłby zostać wykorzystany w serii filmów Oszukać przeznaczenie doszło pod koniec października w chińskim mieście Taizhou. 24 letni kierowca Volvo S40 może czuć się jednym z największych szczęściarzy na świecie.

Do nieprawdopodobnego wypadku, który mógłby zostać wykorzystany w serii filmów Oszukać przeznaczenie doszło pod koniec października w chińskim mieście Taizhou. 24 letni kierowca Volvo S40 może czuć się jednym z największych szczęściarzy na świecie.

Do nieprawdopodobnego wypadku, który mógłby zostać wykorzystany w serii filmów "Oszukać przeznaczenie" doszło pod koniec października w chińskim mieście Taizhou. 24 letni kierowca Volvo S40 może czuć się jednym z największych szczęściarzy na świecie.

24 letni Yang bez przeszkód podróżował swoim Volvo jedną z ulic miasta, do czasu aż przed sobą zobaczył policyjną blokadę. Jego auto nie miało tablic rejestracyjnych dlatego chcąc uniknąć mandatu postanowił jak najszybciej zawrócić, ale w trakcie tego manewru został uderzony w bok przez taksówkę jadącą w przeciwnym kierunku.

Reklama

Siła uderzenia była tak duża, że szwedzkie auto zostało zepchnięte i uderzyło w tył ciężarówki wyładowanej stalowymi prętami. Były one tak słabo zabezpieczone, że niemal wszystkie, a było ich kilkadziesiąt wbiły się do środka przez przednią szybę. Jakimś cudem kierowca podświadomie położył się na fotelu pasażera i tylko dzięki temu skończyło się kilku niegroźnych skaleczeniach. Prawdopodobnie Yang nie miał zapiętych pasów, co pozwoliło mu na wykonanie takiego uniku. Stalowe pręty podobno minęły głowę kierowcy dosłownie o milimetry.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy