Phoenix - solarny UAV z Polski

Choć Polska nie jest już tak liczącym się graczem w przemyśle lotniczy jak kiedyś, to wciąż na naszych uczelniach nie brakuje specjalistów, którzy potrafią stworzyć, coś co dorównuje, a nierzadko wyprzedza światową konkurencję Jednym z takich bardzo ambitnych projektów może być Phoenix, który powstaje w Instytucie Lotnictwa .

Choć Polska nie jest już tak liczącym się graczem w przemyśle lotniczy jak kiedyś, to wciąż na naszych uczelniach nie brakuje specjalistów, którzy potrafią stworzyć, coś co dorównuje, a nierzadko wyprzedza światową konkurencję Jednym z takich bardzo ambitnych projektów może być Phoenix, który powstaje w Instytucie Lotnictwa .

Choć Polska nie jest już tak liczącym się graczem w przemyśle lotniczy jak kiedyś, to wciąż na naszych uczelniach nie brakuje specjalistów, którzy potrafią stworzyć, coś co dorównuje, a nierzadko wyprzedza światową konkurencję Jednym z takich bardzo ambitnych projektów może być Phoenix, który powstaje w Instytucie Lotnictwa .

Phoenix to wizja bezzałogowego samolotu zasilanego w pełni energią słoneczną. Jego rolą w pierwotnym założeniu ma być wykorzystywanie w sytuacjach kryzysowych takich jak powodzie, pożary i inne niebezpieczne zjawiska. Samolot w przeciwieństwie do wielu innych bezzałogowców ma operować na pułapie 15 000-20 000 metrów, czyli ponad szlakami komunikacyjnymi samolotów pasażerskich.

Reklama

Możliwość osiągnięcia tak znacznych wysokości gwarantuje, że Phoenix nie będzie widzialny ani słyszalny z ziemi bez lornetek czy lunet. Choć naukowcy nie mówią tego wprost to nie trudno się domyślić, że te cechy predysponują samolot do wykorzystania przez wojsko jako aparatu rozpoznawczego czy wywiadowczego.

Z punktu widzenia przyszłych użytkowników Phoenix ma jeszcze jeden potężny atut, którym jest wykorzystywanie do napędu silników energii elektrycznej wytwarzanej przy udziale paneli fotowoltaicznych. Dlatego też maszyna może pozostawać w powietrzu praktycznie przez 24 godziny, pod warunkiem, że w ciągu dnia uda się zmagazynować wystarczającą ilość energii na pozostawanie w powietrzu w nocy.

W zależności od potrzeb Phoenix może być "uzbrojony" w kamery lub radar. Jedną z pierwszych ról polskiej konstrukcji ma być monitorowanie sytuacji w lasach w okolicy Poznania pod kątem wykrywania chorób drzew, a także ustalenia czy zastosowane metody leczenia przynoszą rezultaty. Jak przyznają twórcy projektu ze względu na duże zainteresowanie wielu środowisk i instytucji ma on duże szanse na zrealizowanie. Rozwój solarnego bezzałogowca możecie śledzić również na

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy