Reklam w Kindle Fire nie wyłączymy, ale na tym... zyskamy

Firma Amazon poczyniła dość kontrowersyjny krok - wyłączaniu reklam powiedziała twarde i zdecydowane niet, wskutek czego na niemal każdym kroku korzystania z zaprezentowanych przedwczoraj tabletów Kindle Fire towarzyszyć nam będą informacje o produktach, które po prostu musimy mieć.

Firma Amazon poczyniła dość kontrowersyjny krok - wyłączaniu reklam powiedziała twarde i zdecydowane niet, wskutek czego na niemal każdym kroku korzystania z zaprezentowanych przedwczoraj tabletów Kindle Fire towarzyszyć nam będą informacje o produktach, które po prostu musimy mieć.

Firma Amazon poczyniła dość kontrowersyjny krok - wyłączaniu reklam powiedziała twarde i zdecydowane "niet", wskutek czego na niemal każdym kroku korzystania z zaprezentowanych przedwczoraj tabletów Kindle Fire towarzyszyć nam będą informacje o produktach, które po prostu "musimy" mieć.

Decyzja ta nie pociągnęła jednak za sobą fali oburzenia użytkowników, bo to właśnie ze względu na ich interes możliwość wyłączenia reklam została wyłączona. Dzięki takiemu rozwiązaniu Amazon może zdecydowanie obniżyć cenę oferowanych urządzeń - w ten sposób odświeżona, o 40% szybsza wersja zeszłorocznego Kindle Fire kosztuje 159 USD, czyli o 40 mniej, niż poprzednik. Nowy 7-calowy model Kindle Fire HD 7 z wyświetlaczem o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli także nie należy do drogich - kosztuje 199 USD.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama