Stal bez gazów cieplarnianych

Stal jest podstawą praktycznie całej naszej technologii, dlatego rocznie produkuje się jej na świecie aż 1.5 miliarda ton. A jest ona wytapiana przy użyciu węgla z rudy żelaza - przez co powstaje aż 5% wszystkich gazów cieplarnianych produkowanych przez człowieka (2 tony CO2 na tonę stali). Ta era może jednak zmierzać ku końcowi - inżynierowie z MIT opracowali bowiem metodę produkcji stali bez produkcji niechcianych gazów.

Stal jest podstawą praktycznie całej naszej technologii, dlatego rocznie produkuje się jej na świecie aż 1.5 miliarda ton. A jest ona wytapiana przy użyciu węgla z rudy żelaza - przez co powstaje aż 5% wszystkich gazów cieplarnianych produkowanych przez człowieka (2 tony CO2 na tonę stali). Ta era może jednak zmierzać ku końcowi - inżynierowie z MIT opracowali bowiem metodę produkcji stali bez produkcji niechcianych gazów.

Nowa metoda produkcji stali została wynaleziona przypadkiem, gdy badacze otrzymali od NASA grant na znalezienie metod produkcji tlenu na Księżycu. Stworzyli oni proces nazwany elektrolizą stopionego tlenku, w którym z tlenku żelaza (który jest obecny powszechnie w księżycowym gruncie) bez użycia zaawansowanej chemii można produkować tlen. Zauważono, że produktem ubocznym tego procesu jest stal.

Początkowo w nowym procesie używano anody z irydu - jednak przemysłowe zastosowanie jej nie wchodziło w grę ze względu na cenę i ograniczoną dostępność tego metalu. Po dodatkowych badaniach odnaleziono jednak tani stop chromu i żelaza, który może skutecznie zastąpić drogi iryd.

Stop ten potrafi wytrzymać ogromne temperatury kotła z roztopionym tlenkiem żelaza, a do tego tworzy wokół siebie samoczynnie warstwę tlenku zapobiegającego dalszemu atakowi przez tlen - czyli rdzewieniu - jednocześnie tak cienką, że może przez nią przepływać swobodnie prąd.

W opracowanym na MIT procesie powstaje stal o niezwykłej czystości, a jedynym produktem ubocznym jest tlen. Do tego może on być opłacalny nawet w mniejszych zakładach, a nie tylko w gigantycznych hutach obrabiających miliony ton stali rocznie, a także może być dostosowany do produkcji innych metali.

Pamiętać należy jednak, że cały czas problem pozostaje nierozwiązany dopóki energia elektryczna używana w procesie będzie pochodziła ze spalania paliw kopalnych.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas