Szef działu AI w Google krytykuje Elona Muska

Elon Musk i inni sławni ludzie na co dzień działający w świecie najnowszych technologii ostrzegają przed niekontrolowanym rozwojem sztucznej inteligencji i sugerują przygotowanie odpowiednich regulacji, aby nie zagroziła ona istnieniu naszej cywilizacji...

Elon Musk i inni sławni ludzie na co dzień działający w świecie najnowszych technologii ostrzegają przed niekontrolowanym rozwojem sztucznej inteligencji i sugerują przygotowanie odpowiednich regulacji, aby nie zagroziła ona istnieniu naszej cywilizacji...

Elon Musk i inni sławni ludzie na co dzień działający w świecie najnowszych technologii ostrzegają przed niekontrolowanym rozwojem sztucznej inteligencji i sugerują przygotowanie odpowiednich regulacji, aby nie zagroziła ona istnieniu naszej cywilizacji ().

Tak naprawdę temat AI podzielił miliarderów i naukowców na dwa obozy. Optymistycznie nastawiony do tego tematu jest np. Mark Zuckerberg (Facebook) czy John Giannandrea (szef działu prac nad AI w Google). Uważają, że nic groźnego się nie dzieje i nie mamy się czego obawiać. Niedawno Zuckerberg mocno skrytykował Elona Muska (), a teraz to samo zrobił Giannandrea.

Reklama

Podczas konferencji Discrimination SF w San Francisco powiedział redakcji Tech Crunch, że zrobiło się zbyt dużo niepotrzebnego i szkodliwego szumu wokół sztucznej inteligencji. Wielu ludzi jest do niej sceptycznie nastawionych, a przecież dzięki niej możemy wnieść wiele dobrego do jakości życia miliardów ludzi.

Giannandrea zapewnia, że nie grozi nam zagłada z ręki sztucznej inteligencji, a to dlatego, iż tworzona przez jego ludzi AI jest jeszcze zbyt ułomna i można ją porównać do myślenia 4-letniego dziecka.

Scena z filmu Terminator: Ocalenie. Fot. Warner Bros.

Przypomnijmy, że Władimir Putin, prezydent Rosji, powiedział niedawno, że ten, kto opanuje technologie AI, ten będzie miał władzę nad światem (). Musk odniósł się do jego słów na Twitterze pisząc, że sztuczna inteligencja może doprowadzić do III wojny światowej. To właśnie takiego myślenia polityków, ludzi biznesu i inżynierów obawia się Musk.

Chociaż szef działu prac nad AI Google twierdzi, że jego technologie symulują w swym działaniu pracę mózgu 4-latka, to jednak nie oznacza to, iż będzie tak zawsze. Szef firmy Tesla i SpaceX chce już teraz zwrócić na to uwagę i prosi rządy o przygotowanie odpowiednich regulacji, zanim będzie za późno. Nie jest prorokiem, po prostu jest realistą, zna swoją branżę i wie, jak to może się skończyć.

Najlepszym przykładem takiego zagrożenia może być informacja od samego Facebook o wyłączeniu jego eksperymentalnych chatbotów, które stworzyły swój własny język, nieznany ludziom, i zaczęły się z jego pomocą komunikować, bez naszej kontroli.

Dobrymi chęciami i entuzjazmem wybrukowane jest całe piekło, a tutaj w grę wchodzi cała przyszłość ludzkości. Nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja odmieni nasze życie, ale nich zrobi to na lepsze i w taki sposób, jaki będą tego chcieli normalni ludzie, a nie psychopaci rządni władzy nad nami.

Źródło: / Fot. Tech Crunch/Pexels

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy