Teleskop do poszukiwania najbliższych egzoplanet jest już na orbicie

Zeszłej nocy na orbitę został pomyślnie wyniesiony teleskop Transit Exoplanet Survey Satellite (TESS), który posłuży do wykrywania i obserwacji najbliższych egzoplanet i tych krążących wokół najjaśniejszych gwiazd. Urządzenie należy do NASA, zostało zbudowane przez firmę Orbital ATK...

Zeszłej nocy na orbitę został pomyślnie wyniesiony teleskop Transit Exoplanet Survey Satellite (TESS), który posłuży do wykrywania i obserwacji najbliższych egzoplanet i tych krążących wokół najjaśniejszych gwiazd. Urządzenie należy do NASA, zostało zbudowane przez firmę Orbital ATK...

Zeszłej nocy na orbitę został pomyślnie wyniesiony teleskop Transit Exoplanet Survey Satellite (TESS), który posłuży do wykrywania i obserwacji najbliższych egzoplanet i tych krążących wokół najjaśniejszych gwiazd. Urządzenie należy do NASA, zostało zbudowane przez firmę Orbital ATK, a projekt był współfinansowany przez NASA, MIT i Google.

Agencja liczy, że z jego pomocą uda się odkryć planetę sprzyjającą rozkwitowi znanego nam życia w bliskiej odległości od Ziemi. TESS wyniosła w kosmos rakieta Falcon 9 od SpaceX. Firma poinformowała, że misja została zrealizowana perfekcyjnie. Falcon 9 Block 4 idealnie wylądował na barce OCISLY pływającej po wodach Oceanu Atlantyckiego.

Reklama

W trakcie misji SpaceX podjęło też próbę odzyskania osłon ładunku, które zaliczyły na spadochronach miękkie lądowanie w oceanie. Elon Musk napisał na Twitterze, że jego zespół chce podjąć próbę odzyskania drugiego stopnia rakiety. Testy mają odbyć się jeszcze w tym roku.

Teleskop TESS znajdzie się w swoim punkcie docelowym dopiero za dwa miesiące. A to z powodu faktu, że jego orbita będzie ściśle powiązana z Księżycem. Dzięki temu urządzenie będzie stabilniej poruszało się w przestrzeni kosmicznej i lepiej wykonywało swoją pracę.

Na jego pokładzie zainstalowane są cztery kamery o rozdzielczości 16.4 MPix każda. Instrumenty pozwolą mu sfotografować aż 85 procent widzialnego z Ziemi kosmosu. NASA liczy, że uda się odkryć setki, jak nie tysiące, podobnych do Ziemi planet, które staną się celami badań i przyszłych misji.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/NASA / Fot. SpaceX/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy