W końcu jest - toaleta generująca prąd z odchodów

Wreszcie! Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego Nanyang opracowali wynalazek, o którym zapewne każdy z Was kiedyś myślał kontemplując na tronie. Jest to toaletowy system konwertujący ludzkie odchody w energię elektryczną oraz nawóz.

Wreszcie! Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego Nanyang opracowali wynalazek, o którym zapewne każdy z Was kiedyś myślał kontemplując na tronie. Jest to toaletowy system konwertujący ludzkie odchody w energię elektryczną oraz nawóz.

Wreszcie! Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego Nanyang opracowali wynalazek, o którym zapewne każdy z Was kiedyś myślał kontemplując na "tronie". Jest to toaletowy system konwertujący ludzkie odchody w energię elektryczną oraz nawóz.

Wynalazek nazwany "No-Mix Vacuum Toilet" posiada dwie niezależne komory, w których oddzielane są odchody płynne i stałe. Redukuje on ilość wody koniecznej do spłukiwania o 90% w porównaniu do obecnie stosowanych rozwiązań.

Najważniejsze jest jednak to, że potrafi on przekształcać nieczystości jakie po sobie zostawiamy w coś przydatnego - energię elektryczną, biogaz oraz nawóz. Aby zwiększyć wydajność bioreaktorów stosowanych w rewolucyjnej toalecie można tam także skierować brudną wodą po praniu czy prysznicu.

Reklama

Singapurscy naukowcy, którzy opracowali wynalazek twierdzą, że bez sensu abyśmy marnowali te wszystkie wartościowe zasoby biologiczne. Dodali oni, że starali się przy tym stworzyć dla użytkownika toalety jak najbardziej naturalne warunki, tak aby nie czuł on różnicy korzystając z nowej toalety. I faktycznie udało się tego dokonać - toaleta działa próżniowo, więc jest podobna do tej stosowanej w samolotach, ale ta już jest dla nas naturalna.

Prototypy mają zostać zainstalowane na okres sześciu miesięcy na Uniwersytecie Technicznym Nanyang. Jeśli przebiegną pomyślnie - toaleta trafi do użytku w ciągu 2 lat, przy czym jej twórcy planują także podbój rynku międzynarodowego.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy