Właściciele elektryków w Polsce będą mogli liczyć na spore przywileje

Rząd ujawnił, podczas I Targów Elektromobilności, kolejne szczegóły na temat projektu ustawy o elektromobilności w Polsce. Jest to ważny element rozwoju naszego kraju i otwarcia się go na ekologiczne technologie, dzięki którym będzie np. można walczyć z zanieczyszczeniami...

Rząd ujawnił, podczas I Targów Elektromobilności, kolejne szczegóły na temat projektu ustawy o elektromobilności w Polsce. Jest to ważny element rozwoju naszego kraju i otwarcia się go na ekologiczne technologie, dzięki którym będzie np. można walczyć z zanieczyszczeniami...

Rząd ujawnił, podczas I Targów Elektromobilności, kolejne szczegóły na temat projektu ustawy o elektromobilności w Polsce. Jest to ważny element rozwoju naszego kraju i otwarcia się go na ekologiczne technologie, dzięki którym będzie np. można walczyć z zanieczyszczeniami w miastach.

Dowiadujemy się, że posiadacze elektryków będą mogli swobodnie korzystać z bus-pasów, parkować w strefach płatnego parkowania za darmo, mieć do dyspozycji miejsca do parkowania nawet w ścisłym centrum miast i ważnych obiektach, być zwolnieni z akcyzy, a właściciele firm będą mogli skorzystać z wyższych odpisów amortyzacyjnych. Ułatwienia obejmą też segment coraz popularniejszego car-sharingu opartego o samochody elektryczne.

Reklama

Intensywnie będą też rozwijane stacje ładowania pojazdów. Podstawowa sieć ma liczyć ok. 6 tysięcy ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych i 70 stacji tankowania gazu ziemnego.

Ekologiczne zmiany mają nastąpić również w administracji publicznej. Do roku 2020 w swojej flocie, rząd ma mieć 10 procent samochodów elektrycznych, a w 2025 roku elektryki mają stanowić już połowę floty.

Koncepcja polskiego pojazdu elektrycznego zaproponowana przez: Mateusz Tomiczek.

Oczywiście udogodnienia te nie będą trwały wieczność. W krajach, w których takie programy odniosły sukces, jak np. Stany Zjednoczone-Kalifornia czy Norwegia, rząd już zaczyna takie dobrodziejstwa mocno ograniczać, a to ze względu na mniejsze wpływy do budżetu, które go mocno obciążają.

W końcu za ekologię, w tym przypadku, płacą podatnicy poruszający się pojazdami o napędzie spalinowym. Tak więc potencjał nie tylko pojazdów elektrycznych, ale również całej zielonej energii warto wykorzystać, póki panuje na nią globalna moda, zwłaszcza w Polsce.

ElectroMobility Poland, z pomocą rządu, stworzy podstawy dla nowego rynku pojazdów w pełni elektrycznych w Polsce i stanie się częścią globalnego przemysłu takich pojazdów. Historyczny projekt polskiego rządu ma sprawić, że w roku 2025 po polskich drogach będzie poruszało się co najmniej milion elektrycznych aut.

Źródło: / Fot. Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy