Zabójca sowy ukarany

Komisja kolumbijskiej ligi w końcu doszła do porozumienia i ukarała bezmyślnego Panamczyka, który zabił pewną sowę, będącą żywą maskotką na jednym ze stadionów. Czy taka kara jest wystarczająca?

Komisja kolumbijskiej ligi w końcu doszła do porozumienia i ukarała bezmyślnego Panamczyka, który zabił pewną sowę, będącą żywą maskotką na jednym ze stadionów. Czy taka kara jest wystarczająca?

Komisja kolumbijskiej ligi w końcu doszła do porozumienia i ukarała bezmyślnego Panamczyka, który zabił pewną sowę, będącą żywą maskotką na jednym ze stadionów. Czy taka kara jest wystarczająca?

Całą historię opisywaliśmy dość szeroko już . Teraz powracamy do sprawy, by z satysfakcją donieść, iż obrońca Deportivo Pereira został ukarany zakazem występów na dwa najbliższe ligowe spotkania oraz grzywną w wysokości 340 funtów. Że mało? Z naszej perspektywy może to się wydaje niewielką kwotą, jednak w tamtych regionach są to całkiem niemałe pieniądze, przeliczalne na 1,700,200 peso.

Reklama

Grzywna została poparta zarzutem aktem okrucieństwa wobec zwierzęcia.

Sowa zmarła po kopnięciu Luisa Moreno dopiero w klinice weterynaryjnej. Piłkarz co prawda oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie, jednak niepotrzebnie straconego życia sowie raczej tym nie zwróci...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy