Zagadka "magicznej wyspy" Tytana

Na morzu Ligeia Mare znajdującym się na największym z księżyców Saturna - Tytanie - sonda Cassini dostrzegła przedziwne zjawisko. Na niektórych zdjęciach widać tam bowiem jasną strukturę geologiczną - prawdopodobnie wyspę - a na innych znika ona bezpowrotnie. Dlatego też astronomowie okrzyknęli ją mianem "magicznej".

Na morzu Ligeia Mare znajdującym się na największym z księżyców Saturna - Tytanie - sonda Cassini dostrzegła przedziwne zjawisko. Na niektórych zdjęciach widać tam bowiem jasną strukturę geologiczną - prawdopodobnie wyspę - a na innych znika ona bezpowrotnie. Dlatego też astronomowie okrzyknęli ją mianem "magicznej".

Z magią jednak wszystko to ma niewiele wspólnego, chodzi tu bowiem najprawdopodobniej o fale, które przykrywają wyspę lub też jest ona po prostu niestabilną bryłą lodu. Ma ona wymiary około 20 na 10 kilometrów i widać ją wyraźnie na jednym ze zdjęć z 10 lipca zeszłego roku, ale nie ma po niej śladu na fotografiach wcześniejszych i późniejszych.

Naukowcy analizując wszelkie potencjalne scenariusze ograniczyli się do czterech opcji - może chodzić właśnie o fale, "wyspa" może być dryfującą bryłą lodu, albo też może być to jakieś ciało stałe zawieszone tuż pod powierzchnią lub Cassiniemu po prostu udało się uchwycić wynurzające się bąble gazu.

Tytan jest bardzo ciekawym obiektem - posiada on niezwykle gęstą atmosferę (jest ona gęstsza nawet od ziemskiej), która składa się głównie z azotu z dodatkiem takich gazów jak właśnie metan, argon czy acetylen. Chemikalia te tak skutecznie blokują promienie słoneczne, że temperatura również jest tam bardzo nieprzyjemna - osiągając -180 stopni Celsjusza. Gęsta atmosfera w połączeniu ze słabą grawitacją oznacza, że na Tytanie człowiek mógłby zrealizować sen o lataniu jak ptak - machając rękami mógłby się wznieść w powietrze.

Posiada on wiele zbiorników przypominających ziemskie jeziora z tą różnicą, że wypełnia je głównie płynny metan. W jednym tylko - Ligeia Mare - znajduje się ponad 9 tysięcy kilometrów sześciennych metanu, a więc ponad 40-krotnie więcej niż na Ziemi jest ropy i gazu ziemnego.

Do tego Tytan ma aktywny klimat - występują tam także pory roku (właściwą nazwą powinno być pory 28-lecia, bo tyle ziemskich lat trwa ich pełny cykl), w których pogoda znacznie się waha. Próbnik Huygens podczas lądowania na powierzchni tego księżyca w 2005 roku doniósł o wietrze wiejącym tam z prędkością 60 km/h, a więc na pewno na tamtejszych morzach występują fale, a także dochodzi do opadów atmosferycznych.

Fenomen "magicznej wyspy" być może uda się wyjaśnić z pomocą kolejnych zdjęć z Cassiniego lecz wszelkie wątpliwości rozwiać mógłby pływający lądownik, jednak NASA musiała porzucić ten plan aby móc skupić się na Marsie. Pojawiają się już inne pomysły na misje na Tytanie - a wśród nich są balony, latające drony lub miniaturowe łodzie podwodne.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas