Ziścił się sen Leonarda da Vinci
W konkursie organizowanym przez firmę Sikorsky 250 tysięcy dolarów czekało na tego komu uda się zrealizować jeden z wynalazków Leonarda da Vinci - helikopter napędzany siłą ludzkich mięśni. I w końcu, po ponad 30 latach nieudanych prób udało się. Dokonał tego zespół Aerovelo ze swoim Atlasem.
W konkursie organizowanym przez firmę Sikorsky 250 tysięcy dolarów czekało na tego komu uda się zrealizować jeden z wynalazków Leonarda da Vinci - helikopter napędzany siłą ludzkich mięśni. I w końcu, po ponad 30 latach nieudanych prób udało się. Dokonał tego zespół Aerovelo ze swoim Atlasem.
Zasady konkursu były proste - wystarczyło zbudować śmigłowiec, który napędzany wyłącznie siłą ludzkich mięśni utrzyma się w powietrzu przez minutę, musi wznieść się na wysokość przynajmniej trzech metrów i nie może wylecieć poza pole o rozmiarach 10 na 10 metrów.
Atlasowi - pilotowanemu przez Todda Reicherta - jednego z założycieli Aerovelo - udało się utrzymać w powietrzu przez 64 sekundy, a osiągnął on maksymalną wysokość 3.3 metra.
Wcześniej maszyna ta wznosiła się już na taką wysokość lecz problemem było dłuższe utrzymanie jej w powietrzu. Kilka razy spadła ona z hukiem rozbijając się całkowicie, dlatego teraz Reichert wiedział co robić - musiał tak sterować siłą swoich nóg, aby maszyna bardzo powoli opadała ku ziemi.
Co ciekawe - Aerovelo wystartowało dzięki Kickstarterowi. W zeszłym roku udało się zebrać tam 30 tysięcy dolarów, a za te pieniądze została wyprodukowana rama maszyny. Nie należy też zapominać o konkurencji - Aerovolo miało ją w postaci śmigłowca Gamera tworzonego przez studentów Uniwersytetu Maryland, , i który - jak mogłoby się wydawać - był bliżej zdobycia nagrody.
Źródło: