Syn Wilczycy i Pierwszy Król Rzymu: Grób Romulusa odnaleziony?
Według znanego powszechnie mitu Rzym został założony przez dwóch braci bliźniaków: Romulusa i Remusa. Skazani na śmierć, uratowani przez matkę i wychowani przez wilczycę obalili króla Amuliusa i rozpoczęli budowę Wiecznego Miasta. Do niedawna wszyscy byli przekonani, że to tylko ładnie opowiedziana legenda. Archeolodzy odkryli jednak coś, co może zamienić mit w prawdę.
Praktycznie każda nacja o bogatej historii ma swój mit założycielski. W przypadku Polski jest to opowieść o Lechu, Czechu i Rusie, w przypadku starożytnych Rzymian i ich późniejszych spadkobierców to historia Romulusa i Remusa.
Synowie kapłanki ognia Rea Sylwii i boga wojny Marsa zostali skazani przez króla Amuliusa na śmierć. Jednak matka ukryła dzieci w koszyku, a ten wrzuciła do rzeki Tyber. Chłopcy zostali odnalezieni przez wilczycę, która ich wychowała. Kiedy dorośli, zabili i zdetronizowali Amuliusa, a później założyli miasto Rzym. W ramach happy endu Romulus zabił Remusa w bratobójczej walce o dominację.
Mit ten zna prawie każdy i każdy, kto go usłyszał jest zapewne przekonany, że to ludowa fikcja. Innego zdania są jednak opiekunowie rzymskiego Parku Archeologicznego i grupa badaczy prowadząca tam wykopaliska. Twierdzą oni, że kilka dni temu odnaleźli grób pierwszego króla Wiecznego Miasta i bohatera mitu założycielskiego, Romulusa.
W podziemiach rzymskiego Forum, pod zabytkowymi schodami w miejscu niegdyś poświęconym pamięci pierwszego króla (przybliżoną datę jego "śmierci" starożytni ustalili na około VI w. p.n.e.) natrafiono na tajemniczą kryptę.
Skalny sarkofag ma około 1,4 metra długości i znajduje się przy wejściu do Kurii, nieopodal Lapis Niger (Czarnego Kamienia) - najstarszego zachowanego do dziś obiektu na tym obszarze, który znalazł się tam jeszcze przed powstaniem Forum i gdzie według legendy zginął król Romulus.
Niezwykłość odkrycia potwierdziła w wywiadzie dla The Times dyrektor Parku Archeologicznego Alfonsina Russo, a burmistrz Rzymu Virginia Raggi pochwaliła się tym faktem na Twitterze, dziękując jednocześnie pracującym na wykopaliskach archeologom.
W krypcie co prawda nie odnaleziono ludzkich szczątków, ale są pewne przesłanki, że faktycznie mogła ona należeć do pierwszego króla Rzymu.
Kuria Forum to miejsce, gdzie rozgrywały się najważniejsze wydarzenia z życia politycznego i religijnego Rzymu. To tutaj Senat za czasów Republiki obradował nad istotnymi dla miasta i państwa sprawami.
Tutaj także na przełomie XIX i XX wieku odnaleziono najstarszy element tego miejsca - Lapis Niger. Dyrektor Russo twierdzi, że Rzymianie wierzyli, iż w tym miejscu Romulus nie tyle zakończył swój doczesny żywot, co został pochowany.
Punkt ten był niezwykle istotny w dawnych czasach nie tylko ze względu na wartość religijną, ale także logistykę. Stąd pierwsi władcy Rzymu komunikowali się z tłumem, a później Senat ogłaszał swoje najważniejsze decyzje mieszkańcom Wiecznego Miasta.
Na Czarnym Kamieniu widnieje najstarsza znaleziona w stolicy Italii inskrypcja datowana na VI w. p.n.e., zawierająca słowo "rex" czyli "król" oraz zapisaną w grece sentencję: "Niech spoczywa w spokoju" lub bardziej dosłownie: "Jego spokój nie może zostać zburzony".
Jutro, 21 lutego, władze Rzymu mają oficjalnie ogłosić, co tak naprawdę znaleziono na terenie Kurii. Jeśli jest to faktycznie grób legendarnego Romulusa, "mit założycielski" stolicy Włoch trzeba będzie zmienić na "historię".