W Notre Dame odkryto nietypowe szczątki. To słynny XVI-wieczny poeta

Czy odkrycie tajemniczego "jeźdźca" pod ruinami katedry Notre Dame może ostatecznie rozwikłać zagadkę zaginionego grobu jednego z największych poetów francuskiego renesansu? Po latach spekulacji i poszukiwań badacze uważają, że odnaleziono kości Joachima du Bellay, nie wszyscy są jednak przekonani do tej identyfikacji.

Odkrycie, które poruszyło środowisko archeologiczne, miało miejsce w 2022 roku, gdy archeolodzy pracujący nad odbudową katedry Notre Dame po pożarze z 2019 roku, natrafili na sporo więcej, niż oczekiwali. 

W trakcie prac pod nawą główną odnaleziono ponad 100 grobów, w tym dwa szczególnie interesujące sarkofagi. Jeden z nich, szczelnie zapieczętowany ołowiem, zawierał szczątki mężczyzny, który zyskał wśród archeologów przydomek "jeździec", ze względu na charakterystyczne zmiany kostne związane z długotrwałą jazdą konną.

Szczegółowa analiza przeprowadzona przez Uniwersytet w Tuluzie, wskazała, że ciało w sarkofagu może należeć do kogoś więcej niż tylko zwykłego jeźdźca. Odkryto u niego ślady gruźlicy kości oraz przewlekłego zapalenia opon mózgowych, co zgadza się z opisami zdrowotnych zmagań Joachima du Bellay zawartymi w jego własnych utworach.

Reklama

Joachim du Bellay - poeta i obrońca języka francuskiego

Joachim du Bellay, urodzony w 1522 roku w Anjou, we Francji, zasłynął jako jeden z najwybitniejszych poetów renesansu. Był on wielkim obrońcą języka francuskiego, uważając, że może on rywalizować z łaciną i greką pod względem artystycznej ekspresji, a jego wpływ na literaturę francuską był ogromny. Du Bellay zmarł w wieku 37 lat.

Po śmierci uważano, że poeta został pochowany w katedrze Notre Dame, obok swojego krewnego i duchownego, Jeana du Bellay. Sarkofag Jeana odnaleziono wiele lat temu, jednak nie zidentyfikowano wtedy grobu poety. Dopiero znalezienie ołowianego sarkofagu w 2022 roku wydawało się ostatecznie rozwikłać tę zagadkę, nie wszyscy jednak są zgodni co do tożsamości pochowanej osoby.

Wątpliwości co do identyfikacji szczątków

Archeolog Christophe Besnier zauważył, że analiza izotopowa szczątków sugeruje, mężczyzna mógł pochodzić z regionu Paryża lub Lyonu, a nie z Anjou, skąd wywodził się du Bellay.

Dr Éric Crubézy, główny badacz odpowiedzialny za identyfikację, odpowiedział, że du Bellay mógł mieszkać z Jeanem du Bellay, biskupem Paryża, co tłumaczyłoby wyniki analizy izotopowej. "Wszystkie cechy pasują do poety" - powiedział Crubézy, podkreślając, że wiek, choroby oraz powiązania rodzinne przemawiają za identyfikacją poety.

Mimo że niektórzy badacze są sceptyczni, wielu zgadza się, że szczątki najpewniej należą właśnie do Joachima du Bellay. Archeolog Dominique Garcia, powiedział w wywiadzie dla Le Monde -  "Co więcej możemy zrobić? Znaleźć szczoteczkę do zębów Joachima du Bellay i porównać DNA?". Wskazał on, że statystyczne prawdopodobieństwo poprawnej identyfikacji szczątków jest bardzo wysokie, zważywszy na wiek i choroby, które zgadzają się z życiorysem poety.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francja | Notre Dame | Archeologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama