Edukacyjna rewolucja?
Najbardziej znana uczelnia techniczna świata - Massachusets Institute of Technology - będzie stopniowo udostępniać swoje kursy w Internecie. MIT podzieli się swoją wiedzą... za darmo. Uczelnie od lat pozwalają na studiowanie przez Internet - podobne inicjatywy pojawiły się również w Polsce. MIT poszedł jednak w innym kierunku - nie przyznaje stopni naukowych e-studentom, uruchamia jednak bezpłatny projekt OpenCourseWare. Dzięki niemu już 30 września do Internetu trafią pierwsze teksty oraz audiowizualne zapisy wykładów i doświadczeń, z którymi stykają się osoby studiujące na tej uczelni.
- Nasze nadzieje i aspiracje to danie przykładu innym uniwersytetom, które również mogłyby umieścić w Internecie wartościowe materiały. Tym samym chcemy wywrzeć silny wpływ na nauczanie i edukację na całym świecie - mówi prof. Dick Yue.
OCW to ogromne przedsięwzięcie - kadra MIT spędziła miesiące na analizie kwestii dotyczacych praw autorskich i projektując oprogramowanie, które pozwoli wykładowcom na łatwe umieszczanie w Internecie zapisu swoich zajęć. Warto dodać, że inicjatywa rusza w momencie, gdy wiele firm w USA zdecydowało się na usunięcie ze stron internetowych danych technologicznych, które teoretycznie mogą pomóc w edukowaniu terrorystów. Władze MIT nie zamierzają jednak wprowadzać żadnej formy cenzury.
Optymizmem napawa fakt, że w czasie powszechnej komercjalizacji Internetu rusza projekt oparty na wierze, że światowa sieć komputerowa może powrócić do swoich korzeni. Być może dzięki temu - podobnie jak w czasach pierwszych sieci akademickich - jednym z podstawowych zastosowań Internetu znów stanie się dzielenie wiedzy.
(4D)