Hakerzy zaatakowali sieć telekomunikacyjną w Palestynie

Główna sieć telekomunikacyjna na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy padła ofiarą cyberataku, poinformowały palestyńskie władze.

Mashour Abou Daqqa, palestyński minister telekomunikacji, poinformował, że zakłócenia pracy, których początek zaobserwowano we wtorek, były wynikiem ataku z wielu źródeł. Hakerzy wykorzystali serwery leżące w Niemczech, Chinach oraz Słowenii. Atak może mieć związek z niedawnym uzyskaniem przez Autonomię Palestyńską statusu członka Unesco.

Daqqa sugeruje, że odpowiedzialnym za atak może być Izrael. "Izrael może mieć związek z tym atakiem. Wczoraj ogłosił, że rozważa wprowadzanie coś na wzór sankcji" - wyjaśnia Daqqa. Specjaliści IT pracują nad rozwiązaniem problemów technicznych w Palestynie.

Źródło: hacking.pl

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy