Koniec tradycyjnego oprogramowania
MS Office i reszta przeniosą się do internetu? Prezes Microsoft zapowiada walkę o sektor internetowych usług takich jak dostęp do programów online. Redmond chce dogonić swoją konkurencje.
Po premierze Visty wiele mówiło się o tym, że następny Windows zostanie udostępniony online. To jeszcze śpiew przyszłości, ale software w coraz większej mierze przeskakuje do internetu. Z część aplikacji można swobodnie korzystać online, bez konieczności instalacji (to tych rozwiązań zlicza się także stworzony przez INTERIA.PL iDesk). Kiedyś przeszkodą dla tego typu rozwiązań był ograniczony dostęp do internetu. Dzisiaj ta bariera powoli traci na znaczeniu.
- Połączenie oprogramowania i usług ma dać klientom wybór oraz jak największą elastyczność w działaniu - podsumował Microsoft Online Services jeszcze swego czasu Bill Gates. Microsoft, podobnie jak IBM, Sun oraz Google, chce wykorzystać potencjał internetu w dostarczaniu oprogramowania do sektora usług. - W przyszłości klienci oraz partnerzy mogą spodziewać się lepszego wyboru ze strony Microsoft - dodał Gates.
Microsoft obawia się, że internet zdominować konkurencja - Redmond kilka lat temu nie doceniło potencjału internetu, teraz twórcy Microsoft muszą walczyć o każdy segment rynku. Promowane oprogramowanie online obejmie miedzy innymi Exchange Server i Office SharePoint Server.
- Microsoft już dekadę temu zorientował się, że rynek oprogramowania idzie w kierunku internetu, ale dopiero teraz zaczął płynąć w odpowiednią stronę - podsumowuje ogłoszoną na CeBIT 2008 decyzję Microsoftu Rob Enderle z firmy analitycznej Enderle Group. - Tylko w jeden sposób można opisać obecne skupienie się branży na tego typu innowacjach: koniec tradycyjnego oprogramowania - dodał Enderele.
ŁK