Masz dość drogich biletów w PKP? Znalazłam na to rozwiązanie
Zapewne nie jestem jedyną, która nie jest zadowolona z powodu podniesienia cen za bilety w PKP Intercity. Koszty, jakie musimy ponieść, kupując bilet, zmieniły się od 11 stycznia 2023 roku. Spółka tłumaczy podwyżkę wzrostami cen energii, co oczywiście jest zrozumiałe, jednak problem pojawia się wtedy, gdy mamy sporą inflację i rosną ceny wszystkiego... a musimy udać się w podróż.
Dawno już minął ten czas, kiedy przed wrzuceniem masła do koszyka nie trzeba się było zastanawiać nad tym, czy przypadkiem nie będziemy musieli od połowy miesiąca na każdy posiłek spożywać tylko chleb tostowy — teraz to wiemy. Odsuwając żarty na bok, trzeba przyznać, że problem istnieje i jest poważny. Rosną ceny niemal wszystkiego, jeśli więc nie chcemy każdego miesiąca wydawać więcej pieniędzy, niż czulibyśmy się z tym komfortowo, trzeba się trochę pogimnastykować.
Jeżeli zdarza nam się podróżować koleją, mogła nas nieco zmartwić informacja, która została opublikowana tydzień temu. PKP Intercity zdecydowało się na podniesienie cen za bilety.
Zmianę cen na pewno odczujemy, zwłaszcza jeśli podróżujemy dość często. Nie oznacza to jednak, że pozostaje nam załamać ręce i wyciągnąć portfele — tzn. te akurat trzeba będzie wyciągnąć, ale przed tym można udać się na... polowanie na przeceny.
Podwyżki cen za bilety dały w kość. Jak taniej kupić bilet na PKP Intercity?
Pierwszy sposób na kupienie tańszych biletów na pociąg PKP Intercity spodoba się tym, którym nie przeszkadza położenie się później spać oraz tym, którzy podróż planują z większym wyprzedzeniem.
W takim wypadku, bilety najlepiej jest kupić w momencie, gdy rusza ich sprzedaż. Dzieje się tak o godzinie 0:30 na miesiąc przed datą odjazdu.
Drugi sposób wymaga od nas zalogowania się na stronie internetowej e-IC albo pobrania aplikacji PKP INTERCITY. W obydwu tych miejscach jesteśmy w stanie odnaleźć taką funkcję, jak "Łowcy Promo" i już po nazwie możemy sobie wyobrazić, o co chodzi.
W tym wypadku nie potrzebujemy szukać przejazdów na miesiąc w przód, promocji można szukać codziennie, a interesującą nas datę oraz stacje wpisujemy w odpowiednich miejscach w wyszukiwarce. Ustalimy też, jaka cena jest dla nas odpowiednia, np. maksymalnie 50 zł.
Co ciekawe, jeśli po prostu szukamy miejsca, w które moglibyśmy się wybrać, to spodoba nam się fakt, że nie trzeba podawać stacji docelowej — jeśli podamy miasto, z którego zamierzamy się przemieszczać, aplikacja i tak wyświetli nam promocje i to w każdym dostępnym kierunku.
W ten sposób udało mi się znaleźć połączenie z Wrocławia Głównego do Lubina za jedyne 17,60 zł czy do Poznania za 14 zł. Promocje obejmują zarówno klasę 2, jak i klasę 1. Jeśli tylko chce nam się przeglądać oferty i zależy nam na znalezieniu najlepszej, to jest to możliwe przy odrobinie cierpliwości.
Ostatecznie warto też pamiętać o zniżkach, z jakich możemy korzystać, jeśli jesteśmy np. studentami czy seniorami, ale i o ofertach rabatowych. Taniej pojedziemy z kompanem w ramach promki "Taniej z Bliskimi" lub z rodziną, dzięki biletom rodzinnym.