To już siódma remisja HIV. Daje nadzieję na leczenie chorych
Naukowcy z berlińskiego ośrodka Charité - Universitätsmedizin ogłosili, że niemiecki pacjent znany jako Berlin 2 (B2) pozostaje wolny od HIV sześć lat po przeszczepie komórek macierzystych. To siódmy na świecie przypadek długotrwałej remisji wirusa, ale pierwszy, który otrzymał komórki macierzyste dawcy z tylko jedną kopią zmutowanego genu nadającego oporność na HIV, w przeciwieństwie do dwóch kopii obecnych w komórkach podawanych innym pacjentom.

Wyniki badań, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "Nature", pod kierunkiem immunologa Christiana Gaeblera, mogą otworzyć zupełnie nowy rozdział w poszukiwaniu skutecznego leczenia choroby, która od czterech dekad pozostaje jednym z największych wyzwań medycyny.
Przełom bez "genetycznej tarczy"
Większość dotychczasowych pacjentów w remisji HIV, w tym tzw. pacjent z Berlina, pacjent z Londynu i pacjent z Düsseldorfu, otrzymała komórki macierzyste od dawców posiadających dwie kopie rzadkiej mutacji CCR5Δ32, uniemożliwiającej wirusowi wnikanie do komórek odpornościowych.
Tymczasem dawca komórek, które otrzymał Berlin 2, miał tylko jedną kopię tej mutacji, co teoretycznie powinno zapewniać jedynie częściową ochronę. Mimo to, po przeszczepie przeprowadzonym w 2015 roku w ramach leczenia ostrej białaczki szpikowej, pacjent uzyskał trwałą remisję HIV.
Co więcej, w 2018 roku - wbrew zaleceniom lekarzy - całkowicie odstawił terapię antyretrowirusową (ART), a mimo to od sześciu lat w jego organizmie nie wykryto żadnych śladów wirusa.
Nowy trop w walce z HIV
Badacze podejrzewają, że kluczowym czynnikiem w tym przypadku była tzw. reakcja przeszczep przeciw rezerwuarowi, czyli zdolność nowego układu odpornościowego do eliminacji komórek zawierających uśpione kopie wirusa.
Podobny efekt zaobserwowano również u "pacjenta z Genewy", który w ogóle nie miał mutacji CCR5Δ32, a mimo to pozostaje w remisji od 2021 roku. To sugeruje, że trwałe uwolnienie od HIV może być możliwe bez konieczności posiadania "pełnej odporności genetycznej", co otwiera drogę do nowych terapii.
Bo przeszczepy komórek macierzystych są zabiegami wysokiego ryzyka, stosowanymi jedynie w przypadkach chorób nowotworowych. Naukowcy widzą jednak szansę na wykorzystanie podobnych mechanizmów w przyszłości, za pomocą edycji genów i leków zdolnych do niszczenia rezerwuarów wirusa. Jak podkreślają autorzy badań, kluczem do pokonania HIV nie musi być pełna genetyczna odporność, lecz skuteczne oczyszczenie organizmu z komórek, w których wirus się ukrywa.
Przypadek drugiego pacjenta z Berlina pokazuje, że znaczące zmniejszenie rezerwuarów wirusa może prowadzić do wyleczenia HIV niezależnie od homozygotycznej odporności CCR5Δ32. To dowód, jak kluczowe jest eliminowanie utajonych rezerwuarów w dążeniu do trwałej remisji i potencjalnego wyleczenia










