Niemcy zmieniają fabryki samochodów w zakłady produkcji broni
Niemiecka armia modernizuje się na historyczną skalę, która nie była widziana od II wojny światowej. Tamtejszy rząd podjął decyzję o przerobieniu fabryk części samochodowych i samych pojazdów na zakłady produkcji broni obronnej. Nowy plan ma zapewnić Bundeswehrze i sojusznikom setki systemów Skyranger prosto z niemieckich taśm montażowych.

Niemcy, niegdyś niekwestionowany lider światowej motoryzacji, stoją w obliczu historycznej transformacji, która na zawsze może zmienić oblicze tamtejszej gospodarki. W dobie kryzysu na rynku samochodów osobowych i rosnącego zagrożenia ze Wschodu, Berlin podjął strategiczną decyzję o przekierowaniu potężnych mocy produkcyjnych z cywilnych linii montażowych na potrzeby zbrojeniowe. Jednym z takich przykładów jest zakład Pierburg GmbH w Neuss. Symbol motoryzacyjnej potęgi ustępuje miejsca nowej rzeczywistości, w której hale produkcyjne, dotychczas wypuszczające ogromne ilości części do samochodów, są adaptowane do masowej produkcji systemów obrony, mających stać się tarczą dla całej Europy.
Kluczowym impulsem do tych zmian stała się sytuacja wokół systemu obrony przeciwlotniczej Skyranger. Jak donosi portal Defense Network, koncern Rheinmetall oficjalnie przyznał, że dotychczasowy model produkcji w szwajcarskich zakładach Oerlikon stał się kulą u nogi dla niemieckich planów. Szwajcarska neutralność i restrykcyjne przepisy eksportowe skutecznie blokują szybkie dostawy amunicji i komponentów, co w obecnej sytuacji geopolitycznej jest dla Berlina nie do zaakceptowania. Zatem produkcja musi zostać przeniesiona do Niemiec i drastycznie przyspieszona, wykorzystując do tego istniejącą infrastrukturę przemysłową.
Niemcy zmieniają fabryki samochodów w zakłady produkcji broni
Skala przedsięwzięcia jest bezprecedensowa i wymaga zasobów, jakie dotychczas posiadał jedynie sektor motoryzacyjny. Bundeswehra planuje pozyskanie nawet 600 systemów Skyranger, które mają zostać osadzone na podwoziach kołowych Boxer. Do tego dochodzą ogromne zamówienia eksportowe z Danii czy Węgier. Aby sprostać takiemu popytowi, nie wystarczy już rzemieślnicza precyzja tradycyjnych zakładów zbrojeniowych. Niemcy wdrażają więc logikę masowej produkcji znaną z fabryk Volkswagena czy BMW, integrując łańcuchy dostaw z wymaganiami armii.
Proces ten wiąże się z głęboką restrukturyzacją rynku pracy i technologii. Inżynierowie i specjaliści, którzy do tej pory projektowali silniki spalinowe lub systemy autonomicznej jazdy, są masowo rekrutowani do sektora obronnego. Firmy takie jak Continental czy poddostawcy części samochodowych coraz śmielej wchodzą w kooperację z gigantami zbrojeniowymi, dostarczając zaawansowaną elektronikę, sensorykę i komponenty mechaniczne niezbędne do budowy nowoczesnych wozów bojowych. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe, dziś staje się faktem. Otóż niemiecki "silnik Europy" zaczyna być napędzany zamówieniami wojskowymi.
System obrony Skyranger to potężna broń
Ta przemysłowa rewolucja to dowód na to, że "Zeitenwende", czyli punkt zwrotny ogłoszony przez kanclerza Scholza, nie jest tylko hasłem politycznym, ale realnym procesem gospodarczym. Niemcy, wykorzystując swoje unikalne zaplecze fabryczne, dążą do uzyskania statusu militarnego hubu kontynentu. Przekształcanie potencjału cywilnego w militarny na tak masową skalę to jasny sygnał dla świata, że Berlin coraz bardziej obawia się agresji Rosji.
System Skyranger 30 (oficjalnie Oerlikon Skyranger 30) to niemiecko-szwajcarski mobilny system artylerii przeciwlotniczej krótkiego zasięgu opracowany przez Rheinmetall Air Defence. Został zaprojektowany przede wszystkim do zwalczania dronów, amunicji krążącej, pocisków manewrujących, śmigłowców i samolotów na niskim pułapie. Podstawowe uzbrojenie stanowi 30-mm armata automatyczna KCE (Kinetic Capability Enhancement) o szybkostrzelności do 1200 strz./min z programowalną amunicją ABM (Air Burst Munition) 30×173 mm, uzupełniona opcjonalnie o 2-4 wyrzutnie pocisków bardzo krótkiego zasięgu (np. Stinger, Mistral lub przyszłe Rheinmetall Skyranger Missile).
System posiada zintegrowany radar AESA Rheinmetall AMMR, sensor elektrooptyczny FIRST, system śledzenia i kierowania ogniem oraz moduł zakłócający ROSY. Masa całego modułu wieżowego to ok. 2,5 tony, co pozwala montować go na kołowych podwoziach 6×6 i 8×8 (np. Boxer, Pandur EVO, Piranha IV, GTK Boxer, Lynx KF41) oraz gąsienicowych (Lynx, CV90). Zasięg skuteczny przeciwko celom powietrznym wynosi do 4000-5000 m, a system może jednocześnie śledzić i zwalczać wiele celów dzięki automatyzacji i integracji z sieciocentrycznym systemem dowodzenia. Skyranger 30 jest obecnie wprowadzany do uzbrojenia Bundeswehry (pierwsze 19 systemów na Boxerach od 2025 r.) oraz zamówiony przez kilka innych państw.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!











