Operator będzie wiedział, gdzie klikasz
Internauci protestują przeciwko rządowym planom wprowadzenia blokady niedozwolonych stron internetowych. Eksperci ostrzegają, że nowe przepisy spowodują dodatkowe koszty dla operatorów, którzy będą dokładnie wiedzieć co robimy w internecie.
Sprawa ta budzi emocje wśród internautów, którzy w sieci organizują różne protesty przeciwko proponowanym zamianom. Także eksperci zwracają uwagę, że nowe przepisy mogą być niezgodne z konstytucją, czyli blokować dostęp do informacji rozpowszechnianych przez media. Okazuje się jednak, że nowe przepisy mogą odbić się na finansach operatorów, którzy będą wiedzieć o nas wszystko.
- Warto również zwrócić uwagę, że przedsiębiorcą telekomunikacyjnym jest nie tylko wielki operator sieci telefonii stacjonarnej lub komórkowej, ale również malutki przedsiębiorca kupujący usługi transmisji danych od dużego operatora telekomunikacyjnego i dystrybuujący je np. na osiedle. Nowe obowiązki takich przedsiębiorców dotkną najbardziej, w szczególności w wymiarze finansowym - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Gazeta Prawna" mecenas Marek Szydłowski, szef zespołu prawa mediów w kancelarii Wardyński i Wspólnicy. Zwraca także uwagę, że nowe przepisy wprowadzą na operatorów obowiązek skanowania danych dotyczących wszystkich stron, które odwiedzają Polscy internauci. To oznacza, że operatorzy będą wiedzieć o wszystkim co robimy w Internecie, co może prowadzić do pokus wykorzystywania tych danych niegodnie z prawem.