Polscy internauci już mogą korzystać z kosmicznego Internetu Starlink

Starlink to przełom w globalnej komunikacji. System od Elona Muska w ciągu najbliższych 2 lat pozwoli na normalnie przeglądanie wielkiej skarbnicy wiedzy, jaką jest Internet, w najdalszych zakątkach naszej planety, w miejscach najbardziej dzikich i pozbawionych wszelkiej infrastruktury komunikacyjnej.

Niestety, jednym ograniczeniem może być cena sprzętu i usługi. W Polsce na dobry początek trzeba zapłacić 2269 złotych za zestaw, w którym znajduje się antena, router i zasilacze. Do tego trzeba doliczyć 276 złotych za wysyłkę sprzętu do naszego domu. Gdy już uruchomimy swój kosmiczny Internet, to co miesiąc będziemy musieli liczyć się z kosztem za usługę na poziomie 449 złotych.

Może wydawać się to dużo, ale dla osób, które w ogóle nie mają dostępu do globalnej sieci lub prędkość połączenia pozostawia wiele do życzenia, cena nie jest wygórowana. Przypominamy, że w Europie prędkość połączeń ze Starlink dochodzi nawet do 560 Mb/s (download) i 45 Mb/s (upload).

Na świecie żyje 4 miliardy ludzi, którzy nie mogą na co dzień cieszyć się surfowaniem po sieci. Podobnie jest z firmami. Mogłoby dodatkowo ich powstać kolejne miliony, ale nawet w samych Stanach Zjednoczonych dostępu do sieci nie mają miliony obywateli, a co dopiero w innych krajach.

Kosmiczny Internet od SpaceX i innych firm, w ciągu najbliższej dekady diametralnie odmieni ten stan rzeczy. Będzie to nie tylko oznaczało szybszy rozwój ludzkości, ale również lepszą jakość życia dla milionów ludzi. Obecnie swój zestaw Starlink zamówiło/zakupiło już blisko milion osób na całej planecie. Gdy tylko system obejmie zasięgiem całą planetę, to ta liczba wzrośnie o kolejne grube miliony.

Elon Musk jednocześnie zapowiada, że wraz z rozwojem konstelacji, cena za usługi kosmicznego Internetu zacznie spadać, zatem możemy spodziewać się, że będzie jeszcze łatwiej dostępna dla mniej zamożnych ludzi.

Źródło: GeekWeek.pl/Starlink/SpaceX / Fot. SpaceX