Powrót do cenzury internetu?
UKE wydał pierwszą decyzję w sprawie świadczenia usługi darmowego internetu w mieście. Nakłada ona na dostęp do sieci pewne ograniczenia. Polskie Towarzystwo Informatyczne ostrzega, że może to być próba wprowadzania cenzury internetu w Polsce.
Pod koniec 2010 roku UKE wydał pierwszą decyzję wyrażającą miastu Przasnysz zgodę na świadczenie usługi dostępu do internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat . Decyzja określa zakres oraz warunki świadczenia tej usługi i stwierdza m.in., że maksymalna przepływność łącza dla wysłania jak i odbierania danych przez użytkownika końcowego nie może być wyższa niż 256 kb/s. Z kolei maksymalny czas połączenia z internetem, po upływie którego następuje jego automatyczne zakończenie, ma wynosić 60 minut .
Jednak Polskie Towarzystwo Informatyczne zwróciło uwagę na zapis, który informuje, iż "Zablokowany będzie dostęp do stron internetowych z treściami erotycznymi i nielegalnymi oraz w miarę możliwości uniemożliwione będą połączenia Peer to Peer oraz wszelkie aplikacje wykorzystujące tę technologię". PTI ostrzega, że taki zapis może być próbą wprowadzenia cenzury internetu tzw. bocznymi drzwiami.