Największe projekty branży IT

Choć z reguły są to gigantyczne inwestycje budowlane czy prace nad badaniami militarnymi, na liście najważniejszych megaprojektów w historii znalazło się też kilka z dziedziny technologii informacyjnej.

RTP jest jednym z najważniejszych centrów naukowo-badawczych z dziedziny zaawansowanych technologii w USA, a także jednym z najstarszych, bo powstało już w roku 1959. Mieści się na blisko trzech tysiącach hektarów w Karolinie Północnej. Swoje biura mają tam 142 firmy, w tym Verizon, Cisco Systems, Microsoft, Red Hat czy IBM, zatrudniający na terenie RTP aż 11 000 osób. W skład "Trójkąta" wchodzą także Uniwersytet Duke, Uniwersytet Stanowy Karoliny Północnej oraz inne, mniejsze uczelnie.

Którego pierwsza wersja jest przez wielu uznawana za jeden z najgorszych systemów operacyjnych w dziejach. S/360 działający na mainframe'ach był pierwszym systemem obsługującym wszystkie możliwe aplikacje i wspominając go, prace nad nim pochłonęły naprawdę gigantyczny budżet i mnóstwo roboczogodzin.

Program brytyjskiego Departamentu Zdrowia uznawany za największy cywilny projekt IT w dziejach ludzkości. Jak to tej pory kosztował ponad 12 milionów funtów, a końca nie widać. "Koniec" ma nastąpić wtedy, kiedy uda się stworzyć jednolity system komputerowy zawierający dane i obsługujący wszystkich pacjentów oraz łączący brytyjskie szpitale i prywatne praktyki lekarskie.

Indie liczą sobie ponad 1,2 miliarda mieszkańców. Dlatego też nie dziwi, że aż tak kosztowny i szeroko zakrojony był projekt wprowadzenia AADHAAR czyli 12-cyfrowego numeru identyfikacyjnego dla wszystkich obywateli tego państwa, połączonego z centralną bazą danych, gdzie znajdują się informacje o każdym z posiadaczy numeru oraz jego dane biometryczne, między innymi odcisk każdego palca.

Australia jest krajem dużym, lecz zaludnionym niezwykle nierównomiernie, który poza wielkimi miastami pokrywają połacie pustyni zamieszkane tylko przez zwierzęta, które znamy głównie z Animal Planet. NBN jest projektem wciąż pozostającym w realizacji, ale dzięki któremu dostęp do gigabitowej, darmowej sieć internetowej pokryje 97 proc. powierzchni kraju. Koszt inwestycji to 36 miliardów dolarów australijskich. Czyli mniej więcej tyle samo dolarów amerykańskich.

Można się śmiać z tego, że wśród największych tego typu projektów na świecie znajduje się sieć wewnętrzna jednego z rodzajów broni amerykańskiej armii. Tyle że NMCI to 363 000 komputerów w 620 lokalizacjach w USA i Japonii, z których korzysta ponad 700 000 osób. Większej sieci wewnętrznej nie ma na naszej planecie. Wszystko to obsługiwane jest przez 4100 serwerów, a przepływ danych w NMCI liczy się w petabajtach.