Nie wyrzucaj swoich danych na śmietnik!

Coraz więcej przedsiębiorców wymienia komputery, telefony komórkowe i pozostały sprzęt teleinformatyczny. Wciąż jednak niewiele firm pamięta, by pozbywając się starego sprzętu, odpowiednio zabezpieczyć zawarte na nich dane.

Na rynku dostępnych jest wiele metod profesjonalnego, skutecznego niszczenia danych
Na rynku dostępnych jest wiele metod profesjonalnego, skutecznego niszczenia danychstock.xchng

Wymieniając sprzęt na nowy, większość firm kopiuje dane na nowe nośniki, formatując - a i to nie zawsze - dyski starego sprzętu. O ile jeszcze w przypadku komputerów część przedsiębiorców wie, że należy wyczyścić dyski z zawartych na nich danych (49 proc. wg. raportu Kroll Ontrack z 2010r.), o tyle już świadomość tego, że telefony komórkowe też są ważnymi nośnikami informacji nie jest już tak popularna.

W dobie smartfonów telefon przestał być jedynie słuchawką z mikrofonem, a stał się przenośnym komputerem z większością funkcji komputera stacjonarnego lub laptopa. Poza historią wysłanych i odebranych wiadomości tekstowych i wykonanych połączeń, przenosimy na nich pliki, zdjęcia, nagrania wideo, a także wykorzystujemy je do obsługi transakcji bankowych, przechowujemy numery kont, listy haseł itp.

- Wiele osób wymieniając komputery czy telefony po prostu kasuje zawarte na nich dane. Oddanie tak przygotowanego sprzętu do punktu zbiórki elektro-śmieci lub odsprzedanie go to narażenie siebie i firmy na znaczne straty wizerunkowe, finansowe lub nawet pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Wszystkie zapisane na dysku komputera lub w pamięci telefonu informacje mogą zostać w bardzo prosty sposób odzyskane przez nieupoważnione osoby i wykorzystane ze szkodą dla dawnych użytkowników sprzętu. Dlatego tak ważne jest, by przed oddaniem starego sprzętu profesjonalnie usunąć wszystkie zgromadzone na nim w okresie eksploatacji dane - mówi dr Paweł Markowski, prezes firmy BOSSG Data Security.

Obecnie na rynku dostępnych jest wiele metod profesjonalnego, skutecznego niszczenia danych. Najpopularniejsze z nich to nadpisywanie cyfrowe, demagnetyzacja (tzw. degaussing) oraz zmielenie w niszczarkach, podobnych do tych wykorzystywanych w biurach do niszczenia dokumentów papierowych. Od niedawna w Polsce dostępna jest też nowa metoda chemicznego niszczenia nośników danych LiquiDATA, która zamienia dyski twarde w ciecz, dając pełną gwarancję, że dane zostały bezpowrotnie zniszczone.

Na obecnym etapie LiquiDATA przeznaczona jest do utylizacji magnetycznych nośników danych takich jak np. dyski twarde, trwają jednak zaawansowane prace nad rozwinięciem metody w taki sposób, by równie skutecznie niszczyła także pamięci flash, nośniki optyczne itp., w tym również pamięci telefonów.

- Chemiczne niszczenie nośników metodą LiquiDATA to usługa kierowana do wszystkich firm i instytucji, którym zależy na stuprocentowej pewności, że dane zostały nieodwracalnie usunięte. Metoda jest nie tylko niezwykle skuteczna, ale też wygodna dla klienta - można ją zamówić pod wskazany adres i nie trzeba wozić danych do odpowiednich punktów utylizacji. Jest też ekologiczna, co dla coraz większej liczby osób staje się obok skuteczności ważnym kryterium wyboru metody - dodaje Paweł Markowski.

Pozbywając się starego sprzętu elektronicznego należy zatem upewnić się, czy jednocześnie nie pozbywamy się danych, które nie powinny dostać się w niepowołane ręce. Jest to szczególnie ważne, jeśli oddajemy sprzęt do tzw. drugiego obiegu z przeznaczeniem do dalszego użytkowania.

W zależności od tego, jakiego rodzaju informacje mieliśmy zapisane na nośnikach i co będzie się z nimi dalej działo, należy wybrać odpowiednią metodę niszczenia danych lub całego nośnika. Specjaliści radzą jednak, by firmy, które gromadzą i przetwarzają dane osobowe lub innego rodzaju informacje objęte specjalną ochroną lub używają komputera do obsługi transakcji finansowych, zamiast wprowadzania dysków do obiegu wtórnego, oddały go do profesjonalnego punktu utylizacji nośników danych. Tylko wtedy zyskają pewność, że ich cenne dane nie wyciekną.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas