Przechowywanie danych
Zdjęcia z wakacji, prezentacje i wypracowania, filmy i muzyka, zapisy z ulubionej gry - na komputerach przechowujemy coraz więcej danych. W dodatku z biegiem czasu coraz cenniejszych. Na co dzień nie zaprzątamy sobie nimi głowy, ale skoro są dla nas ważne, warto poświęcić nieco czasu, by magazynować je w sposób jak najbardziej przemyślany.
Dyski twarde
Największą ich zaletą jest błyskawiczny dostęp do gigabajtów (a nawet terabajtów) danych. Oczywiście wiele zależy od umiejętności utrzymywania na nich porządku, ale nawet jeśli ktoś tego nie znosi, dzięki funkcji wyszukiwania i tak informacje odnajdzie, bez potrzeby sięgania na półkę czy do szafki.
Trzymanie plików na dyskach jest przy tym dość bezpieczne. Komputerem (przynajmniej stacjonarnym) nikt raczej nie rzuca, a to właśnie uszkodzenia mechaniczne są największym wrogiem twardzieli. Oczywiście cenne dane i tak powinno się trzymać w więcej niż jednym miejscu. Mimo bardzo dużej niezawodności i wieloletniej gwarancji HDD też ma prawo się popsuć, a odzyskiwanie informacji po większej katastrofie, choć możliwe (patrz: s. 130), jest dość kosztowne - zwłaszcza w porównaniu np. do cen dysków DVD, które są najtańszym domowym sposobem na trzymanie kopii zapasowych.
Przy obecnych cenach dysków coraz więcej osób decyduje się na kupno kolejnego. Można go oczywiście podłączyć "tak po prostu", ale znacznie ciekawsze możliwości uzyskamy poświęcając trochę czasu na zabawę z RAID. I nie, nie chodzi tu o środek na owady, a o sposoby, by dane na dysku były jeszcze bardziej bezpieczne, a korzystanie z nich -wygodniejsze.
...A może by tak RAID?
Artykuł pochodzi z CD Action 5/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link!
RAID 0
Niestety poza zaletami RAID 0 ma także jedną dość istotną wadę. Awaria dowolnego dysku prowadzi do całkowitej utraty danych, bo ich fragmenty są zapisywane na wszystkich urządzeniach (tylko w taki sposób można uzyskać zwiększenie wydajności). Dlatego też taką konfigurację stosuje się przede wszystkim do przechowywania plików tymczasowych, np. przy obróbce materiału wideo, gdy ich bezpieczeństwo jest mniej istotne niż szybkość.
Odzyskanie danych w przypadku uszkodzenia choćby jednego dysku w RAID 0 jest zazwyczaj dużo trudniejsze (a zatem i droższe) niż w przypadku tych pracujących osobno, dlatego to rozwiązanie polecić można tylko wtedy, gdy informacje możemy łatwo odtworzyć.
RAID 1
Macierz poziomu 1 składa się co najmniej z dwóch dysków. Dane są w tym przypadku zapisywane jednocześnie na wszystkich, więc jej pojemność wynosi tyle, co najmniejszego twardziela. Charakteryzuje się mniejszą szybkością zapisu niż RAID 0 (porównywalną z najwolniejszym dyskiem), za to odczytu może być (ale nie musi, wszystko zależy od kontrolera równie duża, co w przypadku RAID 0 z taką samą liczbą twardzieli.
Największą zaletą macierzy tego typu jest jednak jej odporność na utratę danych. Ponieważ na każdym z dysków znajduje się kompletna ich kopia, wystarczy, że będzie pracował choć jeden z nich, a pliki będą bezpieczne. Do wad należy za to mała efektywność - niezależnie od liczby dysków, macierz ma pojemność najmniejszego z nich.
RAID 5
To już wyższa szkoła jazdy, dostępna w lepszych płytach głównych (lub specjalnych kontrolerach, ale tymi nie będziemy się zajmować). Informacje są zapisywane na wszystkich dyskach jak w RAID 0, ale z dodatkowymi danymi pozwalającymi na ich odzyskanie (gdy jeden z HDD ulegnie uszkodzeniu). Dlatego też całkowita pojemność jest tu o jeden dysk mniejsza niż w przypadku RAID 0, stworzonego na bazie tej samej liczby twardzieli. Awaria jednak dowolnego z nich nie powoduje utraty danych, a jedynie spowalnia działanie RAID 5 do momentu wymiany dysku na sprawny i odbudowania jego zawartości.
W przypadku rozwiązań sprzętowych szybkość tak pracujących dysków przy odczycie danych jest porównywalna z prędkością macierzy RAID 1 z jednym urządzeniem mniej, natomiast przy zapisie może być nieco wolniejsza, choć w przypadku dobrych kontrolerów będzie taka sama jak w RAID 1.
Ciekawostka: w przypadku 2 dysków RAID 5 zmienia się w RAID 1, dlatego rozwiązanie to ma sens tylko przy trzech lub więcej urządzeniach.
Artykuł pochodzi z CD Action 5/2008 - więcej o zawartości magazynu dowiesz się klikając na ten link!
Matrix i inne RAID-y
Ze spotykanych jeszcze w maszynach domowych systemów warto wspomnieć 0+1 (czyli macierzach RAID 0 połączonych w RAID 1) oraz najnowszym - Matrix RAID. O ile ten pierwszy sposób to w zasadzie tylko ciekawostka (obecnie w większości przypadków lepiej z czterech dysków zrobić RAID 5 niż 0+1 - bo cztery to minimum, przy którym 0+1 jest możliwe), o tyle ten drugi pozwala na połączenie ze sobą zalet 0 i 1 przy wykorzystaniu tylko dwóch twardzieli.
Dzięki Matrix RAID (dostępny jest obecnie m.in. na niektórych płytach z chipsetem Intela) możemy na dwóch dyskach fizycznych stworzyć dwa logiczne, z których jeden będzie pracował w RAID 0, a drugi w RAID 1. Sumaryczna pojemność takich tworów będzie wprawdzie mniejsza niż przy zwykłym poziomie 0, ale za to najważniejsze dane możemy trzymać na partycji pracującej w RAID 1 - i będą one bezpieczne, nawet jeśli jeden z dysków ulegnie uszkodzeniu. A do tego stworzony w ten sposób RAID 0 będzie równie szybki, co przy rozwiązaniu tradycyjnym.
Podsumowanie, czyli co i do czego?
Jak widać, nawet jeśli ograniczymy się tylko do dysków twardych, dane można przechowywać na wiele sposobów. Najprostszy i najczęściej spotykany jest pojedynczy twardziel. Oferuje bardzo dobrą wydajność i całkiem niezłe bezpieczeństwo, choć kopia cennych danych jest oczywiście niezbędna. Jeśli zależy nam na większej ochronie, powinniśmy kupić więcej niż jeden dysk, a następnie stworzyć z nich RAID. Przy dwóch najlepsze rozwiązanie to Matrix RAID, który pozwoli połączyć wysoką wydajność (na partycji systemowej pracującej jako RAID 0) z bezpieczeństwem (RAID 1, na którym wypada trzymać dane). W przypadku komputerów z trzema lub więcej dyskami optymalnym rozwiązaniem jest RAID 5, choć w warunkach domowych spotykane jest dość rzadko.
JAK DBAĆ O DYSK
Najważniejsze, by nie rzucać komputerem, w którym są zamontowane, bo wstrząsy są największym wrogiem dysków. Z tego właśnie powodu dane trzymane na laptopach są znacznie bardziej narażone na utratę niż w przypadku desktopów - i to mimo że używane w nich twardziele o średnicy talerzy 2,5 cala są bardziej odporne na wstrząsy niż standardowo stosowane w desktopach 3,5-calowe.
Poza tym o HDD należy dbać jak o każdą elektronikę. Nie zalewać, nie trzymać w wilgotnych pomieszczeniach, nie narażać na bardzo niskie lub bardzo wysokie temperatury (co ciekawe, wg danych zebranych przez Google'a, w ich własnych serwerowniach dodatkowe chłodzenie dysków przyczynia się do... zwiększenia liczby awarii!) oraz nie kopać prądem.
Są jeszcze inne sposoby na bezpieczne przechowywanie danych - pozostałe metody znajdziecie w magazynie CD Action 5/2008.