Tobii ujawnia prototyp ultrabooka sterowanego wzrokiem
Sposoby sterowania komputerami zmieniają się bardzo wolno. Przez lata dominowały klawiatura i myszka albo jej odpowiedniki w postaci touchpadów czy trackpointów. Coraz powszechniejsze staje się sterowanie dotykiem, ale w kolejce czekają już kolejne ciekawe rozwiązania. Jednym z nich jest obsługa komputera za pomocą wzroku, zaprezentowana przez szwedzką firmę Tobii.
Założona na początku wieku firma Tobi to światowy lider w dziedzinie eye-trackingu. Przez lata rozwiązania szwedzkiej firmy służyły albo celom badawczym i marketingowym, albo jako pomoc dla osób niepełnosprawnych. Technologie Tobii znalazły zastosowanie również w innych branżach, np. w motoryzacji podczas prac nad zaawansowanym samochodowym asystentem kierowcy.
To jednak nie wszystko - firma postanowiła rozszerzyć działalność i jeszcze w 2011 roku pokazała grę EyeAsteroids 3D - nawiązującą do klasycznego tytułu zręcznościówkę kontrolowaną przez gracza za pomocą ruchów oczu. Na targach CeBit 2011 pokazano również - opracowanego wspólnie z Lenovo - pierwszego koncepcyjnego laptopa, którym można było sterować za pomocą wzroku. Planowano wówczas, że odbiorcami takiego sprzętu będą m.in. funkcjonariusze różnych służb związanych z bezpieczeństwem. Laptop miał rozpoznawać oczy właściciela i wyłączać ekran, gdy użytkownik na niego nie patrzył.
Zastosowana wówczas technologia pozwalała m.in. na wzrokowe przełączanie okien, automatyczne wyśrodkowanie oglądanych fragmentów map, przewijanie dokumentów, obsługę menu czy wyświetlanie informacji o pliku, na który spojrzał użytkownik. Projekt był rozwijany i w 2012 roku podczas targów CES zaprezentowano Tobii Gaze, dostosowany do sterowania za pomocą ruchów gałek ocznych urządzeniami wyposażonymi w interfejs dotykowy.
Na początku 2013 roku ujawniono kolejny projekt Tobii o nazwie REX, czyli przystawkę śledzącą ruchy gałek ocznych, możliwą do zastosowania w większości komputerów i laptopów. REX był wąskim paskiem umieszczanym pod ekranem monitora lub laptopa. Dalsze prace nad tym rozwianiem pozwoliły zminiaturyzować je na tyle, że niepotrzebna stała się oddzielna przystawka albo znaczące zwiększanie gabarytów sprzętu, jak w modelu z 2011 roku. Interfejs Tobii Gaze został wykorzystany w sprzęcie o wyglądzie typowego ultrabooka.
Możliwości tego urządzenia dodatkowo zwiększono za sprawą opracowanego przez Synaptics touchpada o nazwie ForcePad, który rozpoznaje kilkadziesiąt poziomów siły nacisku. Dzięki takiemu rozwiązaniu można np. w prosty sposób nawigować po stosie ułożonych na sobie okien - większy nacisk odpowiada wówczas przejściu do głębiej położonego okna.
Ultrabook Tobii to na razie tylko prototyp. Pokazany przez szwedzką firmę komputer nie trafi bezpośrednio na sklepowe półki. Ma posłużyć do prezentacji i popularyzacji zastosowanych w nim rozwiązań, które - o ile zainteresują producentów sprzętu - mogą zostać wdrożone w kolejnych urządzeniach.
Łukasz Michalik
gadzetomania.pl