Misja na Księżyc. Nie ma kontaktu z lądownikiem Hakuto-R
Niestety, utracono kontakt z japońskim lądownikiem Hakuto-R, który miał dziś wylądować na powierzchni Księżyca. Na razie nie wiadomo, czy rozbił się o powierzchnię, czy jednak pomyślnie wylądował, ale doszło do awarii technicznej i nie będzie już można się z nim połączyć. W najbliższych dniach nad miejscem lądowania ma przelecieć jedna z sond, która wykona zdjęcia i wówczas powinno wszystko stać się jasne.
Japońska iSpace specjalizuje się w projektowaniu i budowie lądowników i łazików księżycowych. Jak mówi prezes firmy, zależy im na tym, aby rozszerzyć sferę ludzkiego życia w kosmosie, a co za tym idzie stworzyć zrównoważony świat mający możliwość taniego transportu zasobów na Księżyc.
Zapewni to również Japonii wejście do elitarnego kręgu krajów, które z powodzeniem wylądowały na Księżycu. Taki sukces na koncie mają do tej pory Chiny, Stany Zjednoczone i były Związek Radziecki. Na Księżyc swoje urządzenia próbowały wysłać też Indie, jednak misje zakończyły się katastrofą. Mimo niepowodzenia, Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych przygotowuje się do realizacji kolejnych wyzwań.
Pierwsza prywatna misja miała wylądować na Srebrnym Globie w 2019 roku. Miał tego dokonać izraelski startup SpaceIL. Niestety, urządzenie o nazwie Beresheet rozbiło się o powierzchnię w trakcie lądowania. Niebawem w kierunku Księżyca ma jednak wyruszyć drugie urządzenie Beresheet 2.0.
RELACJA:
19:16 - W najbliższych dniach nad miejscem lądowania ma przelecieć jedna z amerykańskich lub indyjskich księżycowych sond, która wykona dokładne zdjęcia i wówczas powinno stać się jasne, co się stało.
19:11 - Niestety, utracono kontakt z japońskim lądownikiem Hakuto-R. Na razie nie wiadomo, czy rozbił się o powierzchnię, czy jednak pomyślnie wylądował, ale doszło do awarii technicznej i nie będzie już można się z nim połączyć. Pierwszy prywatny lądownik w tym roku nie zbada powierzchni naturalnego satelity naszej planety w celach inauguracji ery kosmicznego górnictwa. Niebawem mają nastąpić kolejne misje z Indii i Izraela. Może one zakończą się sukcesem.
19:01 - Centrum kontroli misji wciąż nie może nawiązać kontaktu z lądownikiem. Z 20-metrowego radioteleskopu znajdującego się w Obserwatorium Bochum w Niemczech dochodzą informacje, że urządzenie przestało wysyłać informacje na Ziemię tuż po (planowanym) wylądowaniu na powierzchni o 18:45 czasu polskiego.