Zwodzone mosty i ronda z przeszkodami. Tak kraje bałtyckie mają walczyć z Rosją
W artykule Breaking Defense podpułkownik armii amerykańskiej Michael Carvelli zaproponował skuteczne jego zdaniem środki mające na celu skomplikowanie sieci drogowej w krajach bałtyckich. Zwodzone mosty, ronda z przeszkodami czy zdalnie sterowane blokady drogowe - tak zdaniem amerykańskiego eksperta powinniśmy przygotowywać się do rosyjskiej inwazji.

Rosnące zagrożenie rosyjską agresją stawia Europę, a szczególnie kraje bałtyckie w coraz trudniejszej sytuacji i zmusza do odpowiedzi na kilka istotnych pytań, w tym o sposób spowolnienia marszu wojsk przeciwnika, by dać siłom sojuszniczym czas na interwencję. W artykule opublikowanym przez Breaking Defense, podpułkownik Michael Carvelli z armii USA zaproponował szereg potencjalnych działań.
Jak zatrzymać szybki marsz przeciwnika?
Jego zdaniem kluczowa jest modyfikacja sieci drogowej w regionie, aby utrudnić szybki postęp sił wroga, w tym przebudowa kluczowych odcinków w celu stworzenia krętych tras, zamiana tradycyjnych mostów w mosty zwodzone, budowa rond z przeszkodami w centrum oraz instalacja zdalnie sterowanych systemów blokowania dróg.
Takie rozwiązania miałyby zmusić rosyjskie kolumny do poruszania się wolniejszymi drogami lokalnymi lub terenami otwartymi, co teoretycznie dałoby czas sojusznikom na reakcję. Pomysł Carvelliego opiera się na doświadczeniach z początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, kiedy to rosyjskie wojska poruszały się w dużych kolumnach po głównych drogach.
Inni eksperci podkreślają jednak, że opóźnianie postępu wojsk rosyjskich nie może opierać się wyłącznie na zmianach w infrastrukturze. Niezbędne są również fortyfikacje, minowanie i realny opór wojskowy, a także zmiana logistyki niemal wszystkich środków transportu, bo przykładowo Bundeswehra potrzebuje dwóch samolotów A400M i co najmniej czterech dni, aby przemieścić jeden wóz bojowy PUMA.
I wygląda na to, że powoli się dzieje - NATO przeznaczyło 17 miliardów dolarów na poprawę infrastruktury i zwiększenie mobilności swoich sił, a kolejne kraje europejskie przygotowują się na ewentualną rosyjską agresję.
Litwa przygotowuje 50-kilometrową linię obrony na granicy z Białorusią, a Estonia najpierw zainstalowała bramy na moście w Narwie, a teraz zapowiedziała, że do 2027 roku na granicy z Rosją pojawi się 40-kilometrowy rów, który uzupełni naturalne bariery, tj. wspomnianą rzekę Narwę i jezioro Peipus.