NASA przekonuje, że do 2030 roku będziemy żyć i pracować na Księżycu
Najwyższy czas zainwestować w działkę na Księżycu, bo amerykańska agencja kosmiczna spodziewa się, że w ciągu najbliższej dekady będziemy już tam mieszkać i pracować. A mówiąc całkiem poważnie, NASA ma ambitny plan stałej obecności na naszym naturalnym satelicie jeszcze przed 2030 rokiem.
Po wielu latach opóźnień w produkcji rakiety SLS, a następnie licznych problemach z kolejnymi próbami startu, misja Artemis 1 w końcu poleciała w stronę Księżyca, znacząco przybliżając nas do momentu ponownego postawienia stopy na naszym satelicie. NASA jest bardzo optymistycznie nastawiona po tym sukcesie, bo jak prognozuje Howard Hu, który kieruje programem statku kosmicznego Orion, oznacza to pokonanie większości przeszkód i naszą stałą obecność na Księżycu, tj. życie i pracę, jeszcze w tym dziesięcioleciu.
Czy to w ogóle możliwe? Teoretycznie jak najbardziej, bo choć misja Artemis 1 była bezzałogowa i na dodatek nie przewiduje lądowania na powierzchni Księżyca, to już w 2024 roku statek kosmiczny Orion zabierze na pokład astronautów, którzy będą mieli okazję podziwiać Srebrny Glob z naprawdę bliska. Później pozostanie już tylko wylądować i postawić stopę na Księżycu, co planowane jest na 2025 rok, co daje nam jeszcze jakieś 3 lata na opracowanie wszystkich niezbędnych systemów (np. zasilania czy dostarczania wody) i 5 lat na zbudowanie pierwszych stałych baz.