Chorwackie wybrzeża Adriatyku słyną z niezwykle smacznej kuchni. Zwłaszcza doskonałych ryb i owoców morza. Jak przygotować jedno ze sztandarowych dań żupanii primorsko-gorskiej – makrelę po crikvenicku?
Żupania promorsko-gorska, leżąca na północy Chorwacji słynie z połączenia kuchni pełnej ryb i owoców morza, z tym, co można znaleźć w górach - znakomitych win produkowanych w okolicach miasta Novi Vinodolski, serów owczych, baraniny i roślin nie potrzebujących zbyt dobrych ziem - buraków, brukwi, cebuli.
W ostatnich latach modne się zrobiło unowocześnianie dawnych przepisów, pochodzących jeszcze z XVIII i XIX wieku. Jak w przypadku makreli po crikvenicku, do której obecnie dodaje się szynkę parmeńską. Dawniej była po prostu nadziewana burakiem liściowym i owczym serem.
4 średniej wielkości makrele
600 gramów liści boćwiny
150 gramów szynki parmeńskiej lub owczego sera w typie bundza
30 gramów czosnku
150 ml białego wina
Oliwa, pieprz, sól
W Polsce najczęściej można kupić makrele już oczyszczone, wystarczy zatem dobrze osuszyć mięso, przyprawić je i natrzeć oliwą. Liście buraka czyścimy i gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu, mieszamy z przyprawami, czosnkiem i odrobiną wina. Dodajemy ser lub szynkę, albo oba składniki. Tak przygotowanymi liśćmi nadziewamy rybę i układamy na grillu.
Ryby najlepiej przygotować na specjalnych deskach do grillowania. Dzięki nim są one delikatniejsze w smaku oraz zyskują wyśmienity, wędzony aromat. Dzięki deskom, uniknąć można także przypalenia produktów czy przywierania ich do rusztu. Najczęściej wybierane są deski cedrowe. Ich unikalny i mocny aromat doskonale łączy się z wieloma potrawami. Jeśli nie mamy deski możemy grillować w specjalnym uchwycie, bądź zawinięte w liście kukurydzy, albo w folii.
Pozostałe wino wykorzystujemy podczas procesu grillowania w zależności od upodobań: albo umilając sobie oczekiwanie, albo zmieszanym z oliwą smarujemy rybę.
Podajemy z pieczonymi ziemniakami lub z pieczywem.