Czujesz się wypalony? To może być oznaka depresji

Nieustanne poczucie zmęczenia, brak motywacji i chęci do działania - to najczęstsze oznaki wypalenia. Ale uwaga! Specjaliści ostrzegają, że te symptomy mogą być też początkiem depresji.

Czujesz się wypalony? To może być oznaka depresji
Czujesz się wypalony? To może być oznaka depresji123RF/PICSEL
Czujesz się wypalony? To może być oznaka depresji123RF/PICSEL

"Stan fizycznego, emocjonalnego i psychicznego wyczerpania połączony z poczuciem zwątpienia, co do swojej kompetencji i wartości pracy" - to definicja wypalenia określona przez Mayo Clinic. Opisany przez tę definicję stan z łatwością każdy z nas może sobie przypomnieć.

Jednak specjaliści ostrzegają, że nie należy lekceważyć tego stanu, gdyż może być on oznaką nie tyle przejściowego wypalenia, a początkiem depresji.

Badacze wykazali, że kryteria, którymi określa się definiuje wypalenie np. zawodowe, w większości pokrywają się z tymi, których używa się do wskazania depresji.

Oczywiście przejściowych stanów zniechęcenia nie należy określać, jako depresji. Jednak lekarze ostrzegają, że przedłużającego się poczucie otępienia nie należy lekceważyć.

"Każdy z nas miewa momenty, kiedy nadmiar obowiązków i ogólne przemęczenie daje wyraźnie o sobie znać i pozbawia nas życiowej energii. I nie należy tego traktować, jako depresji. Należy jednak pamiętać, że jeśli ten stan się przedłuża i nie ulega poprawie, mimo odpoczynku, a wręcz się pogłębiam należy być ostrożnym i w porę reagować" - wskazują autorzy badania.

Liczba rośnie

W dodatku, jak szacują naukowcy, XXI wieku liczba mężczyzn z zaburzeniami depresyjnymi będzie szybko rosła.

Zdaniem naukowców doprowadzi do tego pogłębiający się kryzys tożsamości mężczyzn, związany z zamianą męskich i żeńskich ról społecznych w krajach Zachodu. Pracę na ten temat publikuje pismo "British Journal of Psychiatry".

- Wiadomo, że kobiety są niemal dwukrotnie bardziej niż mężczyźni narażone na wystąpienie depresji w różnych okresach życia, ale przewidujemy, że te różnice mogę się zmniejszyć w nadchodzących dekadach - komentuje współautor artykułu dr Boadie Dunlop, dyrektor Programu Badań nad Zaburzeniami Nastroju i Depresją na Wydziale Medycyny Uniwersytetu Emory w Atlancie.

Jak poinformował dr Dunlop, celem tej pracy jest zwrócenie uwagi na rolę zmian społeczno-ekonomicznych w rozwoju depresji u mężczyzn i zachęcenie epidemiologów do badań nad tym zagadnieniem. Zaznaczył zarazem, że naukowcy z jego uczelni nie planują sami prowadzić takich analiz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas