Ślub albo szczupła sylwetka. Wybieraj!

Ożeniłeś się ze smukłą dziewczyną? To może szybko się zmienić. Dowód? Wyniki badań zespołu naukowców z Uniwersytetu Stanowego w Ohio, kierowanego przez dr Dmitrija Tiumina i dr Zhenchao Qiana. Uczeni ci od roku 1986 do 2008 śledzili medyczne losy 10 tys. Amerykanów. Wśród rozmaitych ustaleń jedno szczególnie rzucało się w oczy. Okazało się mianowicie, że zawarcie małżeństwa wpływa na gwałtowny przyrost wagi u kobiet.

- Ustaliliśmy, że zmiana stanu cywilnego u kobiet po 30 roku życia prowadzą do wzrostów masy ciała zagrażających zdrowiu - wyjaśnia dr Tiumin. - Można powiedzieć, że zawarcie małżeństwa wywołuje u większości kobiet szok wagowy.

Liczby opublikowane przez amerykańskich ekspertów pod koniec sierpnia 2011 r. są znaczące. W ciągu dwóch lat po ślubie małą nadwagę osiąga 33 proc. pań, a znaczącą nadwagę aż 48 procent młodych żon!

Wprowadzany w małżeństwie nowy tryb życia, gdzie ważną rolę odgrywają wspólne posiłki, przynosi nieoczekiwane skutki. Nowożeńcy jadają zbyt obficie, a cierpią na tym głównie kobiety.

Według ustaleń amerykańskich ekspertów z University of Wisconsin-Madison, gdy człowiek się objada, mózg uruchamia wiele procesów szkodliwych dla zdrowia. Nadmiar żywności aktywizuje w mózgu system układu odpornościowego, a ten wysyła antyciała do walki z zagrożeniem, którego nie ma.

Skutki działania tego mechanizmu okazują się bardzo poważne. Przejadanie się to nie tylko zmiana sylwetki na bardziej opływową.

Nadmiar kilogramów prowadzi do cukrzycy, chorób serca oraz innych poważnych schorzeń.

Jak widać, do zawarcia małżeństwa trzeba podchodzić niezwykle świadomie. Oprócz znanych powszechnie zalet i wad oficjalnego życia we dwoje doszło teraz podstępne gromadzenie zbędnych kilogramów.

Zanim więc wstąpimy w związek małżeński należy do walki z cichym tyciem się przygotować. Inaczej młoda, okrąglejsza z dnia na dzień żona może zapaść na poważne choroby wywoływane przez nadwagę.

Tadeusz Oszubski