Sześć minut grozy. Puma zaatakowała biegacza

Co złego może się stać podczas codziennego treningu biegowego? Wiadomo - wypadki chodzą po ludziach, ale ubierając buty, na pewno nikt nie spodziewa się ataku dzikiej bestii, a właśnie takie zdarzenie przytrafiło się Kyle’owi Burgessowi. W trakcie 16-kilometrowej przebieżki spotkał on agresywną pumę, z którą spędził najdłuższe sześć minut swojego życia.

Biegacz przez 6 minut był terroryzowany przez dzikie zwierzę. Całe zajście uwiecznił na nagraniu
Biegacz przez 6 minut był terroryzowany przez dzikie zwierzę. Całe zajście uwiecznił na nagraniuYouTube

Amerykanin wybrał się pobiegać do Kanionu Slate, czyli popularnego terenu spacerowego w Utah. Miał zamiar pokonać dobrze mu znaną 10-milową trasę w formie pętli i przez pierwsze kilometry wszystko szło po jego myśli.

Wtedy po przebyciu drugiej mili spotkał na swojej drodze cztery młode rysie, które przykuły jego uwagę. Nie był to pierwszy raz, kiedy napotkał te zwierzęta, więc postanowił wyciągnąć telefon i je uwiecznić.

Chwilę później Kyle zdał sobie sprawę, że to wcale nie są rysie, tylko kuguary, a ich matka ruszyła w kierunku mężczyzny, by je chronić. Wtedy rozpoczęło się najdłuższe sześć minut w życiu Burgessa.

26-latek próbował na wszystkie sposoby odstraszyć pumę, która nie zamierzała szybko odpuszczać. Przeklinał, krzyczał, warczał, nie odwracając się cały czas od zwierzęcia.

W pewnej chwili by już przekonany, że to już koniec. "To jest moment, kiedy k***a umieram" - wyszeptał przerażony.

ORIGINAL - Cougar Attack in Utah | Mountain Lion Stalks Me For 6 Minutes!

Po nerwowych sześciu minutach postanowił podnieść z ziemi przypadkowy kamień i rzucić w kierunku drapieżnika. Ten uciekł i już się nie pokazał. "Tak, to się wydarzyło" - wypowiedział do telefonu Amerykanin.

Później Kyle spotkał na ścieżce grupę wędrowców. Zapytał się ich, czy widzieli rodzinę kuguarów, ale ci tylko wybuchnęli śmiechem. Miny im zrzedły, gdy zobaczyli przerażające nagranie.

Klip na różnych platformach obejrzało już 12 milionów osób. Wiele osób chwali mężczyznę za zachowanie względnego spokoju, a jego potyczka może teraz służyć jak film instruktażowy.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas