Organy na żądanie. Będą drukować ludzkie serca i wszczepiać je świniom
Naukowcy Uniwersytetu Stanforda otrzymali finansowanie na eksperymenty polegające na drukowaniu w 3D ludzkich serc i wszczepianiu ich żywym świniom. To ważny krok na drodze do rozwiązania problemów z dostępnością organów do transplantacji.
Przeszczep to często jedyna szansa na uratowanie życie, ale niestety listy oczekujących na narządy są długie, a do tego sama operacja wiąże się z dużym ryzykiem odrzucenia - tu pomagają wprawdzie leki immunosupresyjne, które narażają jednak pacjentów na inne choroby.
Nic więc dziwnego, że naukowcy z całego świata szukają alternatywnych metod "produkcji" organów. Jednym z pomysłów są ksenotransplantacje, czyli przeszczepy specjalnie zmodyfikowanych organów zwierzęcych, jak choćby ostatnia transplantacja serca świni do żyjącego ludzkiego pacjenta.
Inny zakłada drukowanie ludzkich organów z wykorzystaniem pobranych od pacjenta komórek macierzystych, co pozwala nie tylko drukować narządy na żądanie, ale i wyeliminować ryzyko odrzucenia.
Technologia wymaga do wcielenia tego planu w życie, łącznie z możliwością drukowania naczyń krwionośnych w tych tkankach, jest już rozwijana, m.in. na Uniwersytecie Stanforda. Placówka poinformowała właśnie, że otrzymała właśnie specjalne finansowanie, które pozwoli jej przeprowadzić kluczowe eksperymenty.