Korea Północna wystrzeli tajnego satelitę. Wszystko dzięki Rosjanom
Zacieśniana od zeszłego roku współpraca tych dwóch krajów w dziedzinie kosmicznej budzi spore obawy. Według doniesień, państwa prowadzą tajny projekt mający na celu rozwój i wystrzelenie nowych satelitów szpiegowskich. Szczególne zaniepokojenie budzi fakt, że Korea Północna posiada program jądrowy, a nowe satelity mogą zostać wykorzystane do prowadzenia rozpoznania potencjalnych celów.
Zdaniem południowokoreańskiej agencji Yonhap, Rosja mocno zwiększyła zakres współpracy z Koreą Północną. Rosjanie mieli wysłać do Pjongjangu grupę naukowców, którzy mają docelowo wesprzeć wysiłki Koreańczyków z Północy w stworzeniu własnego satelity szpiegowskiego.
Korea Północna jest już tylko 70 lat za USA?
Do tego roku państwo Kim Dzong Una nie posiadało tak zaawansowanej technologii wojskowej. Światowy parias był w tej materii uzależniony od łaski swoich sojuszników, czyli Chin i Rosji. Dopiero na początku tego roku Korea Północna wystrzeliła swojego pierwszego satelitę nazwanego Malligyong-1 i planuje w czerwcu umieścić na orbicie kolejnego. Nowa współpraca daje Kimowi nadzieję, że będzie mógł postraszyć świat tak, jak Amerykanie w latach 50., gdy uruchomili pierwszy w historii program satelitów szpiegowskich CORONA.
Trudno jednak łudzić się, że nowe koreańskie satelity wywiadowcze będą dysponowały prymitywną technologią na poziomie programu CORONA. Należy się tutaj raczej spodziewać sprzętu o jakości porównywalnej ze współczesnymi rosyjskimi satelitami, czyli rozdzielczości na poziomie maksymalnie 30 centymetrów na piksel. Dla porównania Donald Trump w 2019 roku przypadkowo ujawnił, że amerykańskie satelity mają rozdzielczość 10 centymetrów na piksel - czyli trzykrotnie lepszą od rosyjskich odpowiedników.
Rosyjsko-koreańska współpraca trwa już od września 2023 roku
Spotkanie Kima z Putinem we wrześniu 2023 roku miało być początkiem rosyjsko-koreańskiej współpracy w dziedzinie kosmicznej. Zdaniem portalu Ukrainska Pravda to właśnie wtedy miała zostać podpisana umowa warunkująca współdziałanie obu państw i wtedy do KRLD trafili pierwsi rosyjscy naukowcy.
Jest to o tyle prawdopodobny scenariusz, że od pewnego czasu możemy obserwować dużą liczbę lotów i testów koreańskich rakiet kosmicznych. Wzbudziły one nawet sprzeciw wielu państw świata, w tym USA i Korei Południowej, bowiem jedna z rezolucji ONZ jasno zakazuje wystrzeliwania w kosmos rakiet w technologii balistycznej, dokładnie takich jak północnokoreańskie prototypy.
Polska również będzie posiadała własne satelity wywiadowcze
W 2022 roku zawarto umowę, zgodnie z którą Polska zakupiła od Airbusa 2 satelity Pleiades Neo. Są to satelity o rozdzielczości 30 centymetrów na piksel, które jednak działają w konstelacji. Dwie satelity potrafią wspólnie wykonać zdjęcie w doskonałej jakości 3 centymetry na piksel. Pozwoli to Polsce na prowadzenie bardzo dokładnego rozpoznania optycznego. Satelity mają znaleźć się na orbicie w 2027 roku. Oprócz tego Polska planuje także zakup satelitów radarowych SAR, które umożliwiają o wiele łatwiejsze wykrycie sprzętu wojskowego wroga niż tradycyjne satelity optyczne. Co ciekawe, są one produkowane przez fińsko-polską firmę ICEYE.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!