Mini-wahadłowiec X-37B już na orbicie. Pojazd rozpoczyna tajne eksperymenty
Wczoraj na szczycie rakiety Atlas V na orbitę został wyniesiony specjalny pojazd należący do Pentagonu. Armia USA będzie testowała futurystyczne technologie na swoje potrzeby i dla NASA w kwestii kolonizacji Księżyca.
Start misji nastąpił z platformy leżącej na przylądku Canaveral na Florydzie. Po 20 minutach od startu pojazd znalazł się już na swojej orbicie. Pentagon poinformował, że misja transportowa przebiegła w pełni pomyślnie. Pojazd za kilka dni dni rozpocznie pierwszą fazę eksperymentów.
Co ciekawe, jest to już szósta misja X-37B i pierwsza nadzorowana przez nowy rodzaj wojsk, a mianowicie przez Siły Kosmiczne USA. Ich zadaniem ma być monitorowanie ziemskiej orbity, w tym ochrona amerykańskich instalacji i planowanych misji na Księżyc lub planetoidy.
Pentagon ujawnił, że na pokładzie X-37B znalazł się mały satelita o nazwie FalconSat-8, który został zaprojektowany i zbudowany przez kadetów z Akademii Sił Powietrznych USA. Oprócz niego, NASA chce przetestować w warunkach promieniowania kosmicznego specjalne nasiona. Mają one pomóc astronautom w kolonizacji Księżyca i Czerwonej Planety.
Ale to nie wszystko. Pentagon umieścił w mini-wahadłowcu specjalny system transmisji energii na powierzchnię Ziemi oraz do wojskowych dronów, odbywających loty zwiadowcze. Jest to projekt Naval Research Laboratory. System przekształca energię słoneczną w energię mikrofalową o częstotliwości radiowej, a następnie transmituje energię do danego obiektu.
Mini-wahadłowiec będzie mógł mieć niebawem doczepiany do tylnej części specjalny moduł, w którym będą mogły na orbitę być przetransportowane dodatkowe ładunki. Całkiem prawdopodobne, że w kolejnych misjach wojsko przetestuje znacznie więcej futurystycznych technologii w tajemnicy przed wścibskim wzrokiem Rosji i Chin.
Źródło: GeekWeek.pl/DoD/Pentagon / Fot. NASA